Pasożyty wewnętrzne u kotów, czyli popularne robaki, są wszechobecne w środowisku. Co więcej, mogą być przekazywane przez łożysko już w życiu płodowym czy też zaraz po urodzeniu z mlekiem matki. Ich bytowanie w ciele naszych milusińskich stanowi znaczący problem zdrowotny.
Jak zapobiegać pasożytom wewnętrznym? Dowiemy się z artykułu lek. wet. Roberta Czekalskiego.
Pasożyty wewnętrzne kotów
W krytycznej grupie ryzyka są koty wychodzące, lecz problem ten dotyczy także mruczków przebywających tylko i wyłącznie w warunkach domowych. Możemy na przykład przenieść jaja pasożyta choćby na podeszwie buta do naszego domu.
Glisty to najczęściej spotykane robaki u kota.
Zarażenie następuje po spożyciu inwazyjnych jaj. Osobniki dorosłe wyglądają jak nitki makaronu i mają od 5 do 10 cm długości. Same jaja, będące źródłem zakażenia, mogą być wszędzie – często są obecne w glebie, liściach drzew czy na trawniku i ciężko mówić o konkretnym miejscu potencjalnego zarażenia. Ponadto warto nadmienić, iż jajo nie jest inwazyjne w momencie wydalenia go z kałem zarażonego zwierzęcia, ponieważ musi minąć pewien okres aby dojrzało w środowisku.
Kolejnym pasożytem są tęgoryjce.
Żywią się krwią, są małe i niedostrzegalne gołym okiem. Stworzenia te mają swoiste ząbki, którymi po wniknięciu do organizmu przytwierdzają się do błony śluzowej jelita cienkiego.
Zarażenie następuje drogą pokarmową. Ciekawostką jest fakt, że w przypadku niektórych gatunków tęgoryjców przez uszkodzoną skórę do organizmu może wniknąć ich larwa, która wraz z krwią przedostaje się do miejsca bytowania.
Ostatnią grupą, choć rzadziej spotykaną u kotów, są tasiemce.
Do rozwoju potrzebują żywicieli pośrednich, czyli innych zwierząt. Nie osiągają w nich dojrzałości, a występują w ich tkankach w postaci larw. Zakażenie następuje w momencie ich spożycia.
Człony pasożyta są wydalane z kałem. Są one widoczne, mają wielkość kilku milimetrów, są cienkie i płaskie, o kształcie romboidalnym, nieco zaokrąglonym, przypominają płatki.
Preparaty przeciw pasożytom wewnętrznym kotów
Obecnie na rynku mamy do dyspozycji szeroki wachlarz preparatów przeciwpasożytniczych, dających ogromne możliwości wyboru drogi podania. Zarówno w tabletkach, zastrzyku, a także w kroplach spot on, podawanych na skórę, a mających także działanie na pasożyty zewnętrzne.
W przypadku niektórych kotów podanie tabletki jest uciążliwe, niemal niemożliwe do wykonania przez właściciela. Trzeba to często robić na siłę. Koty zwykle się wyrywają, drapią, kopią, niekiedy nawet gryzą. W takich okolicznościach, kot może się zadławić tabletką, a nawet poddusić. Natomiast podanie preparatu w formie zewnętrznej wiąże się ze zdecydowanie mniejszym stresem zwierzęcia. Oprócz ograniczenia nieprzyjemnych doznań kociaka i co za tym idzie jego opiekuna – istotną zaletą jest na pewno wygoda stosowania. Wystarczy zaaplikować kilka kropel na skórę, a jako cała kuracja wystarcza często jedno podanie. W razie potrzeby, zwłaszcza w przypadku kotów wychodzących, można je stosować częściej, niż inne środki przeciwpasożytnicze stosowane doustnie.
Preparaty spot on działające na pasożyty wewnętrzne dzielimy na zawierające pochodne iwermektyny (selamektyna, eprinomektyna), makrocykliczne laktony np. moksydektyna oraz zawierające prazikwantel (będący również składową tabletek doustnych na odrobaczenie dla kotów).
Działanie w/w środków polega na paraliżowaniu układu nerwowego pasożytów, co w konsekwencji doprowadza do ich śmierci.
Wcześniej stosowane były pod nadzorem lekarza weterynarii, który mógł zabezpieczyć nimi zwierzę lub przepisać odpowiedni produkt. Obecnie, preparaty typu spot on działające na pasożyty wewnętrzne pojawiły się również na ogólnodostępnym rynku.
Należy tutaj wspomnieć, że nie wszystkie preparaty dostępne na rynku podawane na skórę będą miały tak szerokie spektrum działania. Przykładowo, popularne produkty ogólnodostępne zawierające fipronil w ogóle nie działają na pasożyty wewnętrzne, co najwyżej na te zewnętrzne czyli np. pchły.
Pamiętajmy, że robaki u kota mogą być bardzo niebezpieczne dla człowieka. Najbardziej prawdopodobne jest zarażenie się poprzez połknięcie jaja glisty.
Regularne odrobaczanie kota i higiena w domu powinny w zupełności wystarczyć, aby zapobiec zarażeniu i uchronić właściciela przed jego negatywnymi konsekwencjami.