Strefa Twojego pupila - nowości i porady dotyczące zwierząt domowych

Golden Retriever

Golden Retriever

Pochodzący z Wielkiej Brytanii pies myśliwski. Charakteryzuje się inteligencją, zrównoważonym i jednocześnie radosnym, przyjacielskim usposobieniem. Pierwszym hodowcą był szkocki Lord Tweedmouth, a rasa oficjalnie została uznana na początku XX wieku.

Rozmowa z Agatą Kratochwil z Fundacji Pomocy Goldenom AUREA.
Rozmawiała Katarzyna Nogaj

 

Jaka jest historia psów tej rasy? Skąd się wywodzą? 

W połowie XIX wieku w Szkocji Lord Tweedmouth w swojej posiadłości Guisachan rozpoczął hodowlę psów, których zadaniem miało być aportowanie upolowanego ptactwa z wody i terenów podmokłych. Wprowadzenie broni o dalekim zasięgu umożliwiło strzelanie do ptaków w locie. Pojawił się jednocześnie problem, jak te ustrzelone ptaki z wody i terenów podmokłych odzyskiwać. Istniejące dotychczas rasy miały inne zadania. Między innymi wystawianie lub przynoszenie zwierzyny, która upadła niedaleko. Lord Tweedmouth wymarzył sobie psa posłusznego, nieoddalającego się zanadto od myśliwego, obdarzonego doskonałą uwagą i pamięcią, umiejącego wyszukać postrzelone i zagubione ptactwo. I tak powstała rasa Golden Retriever, czyli aportery o złotym umaszczeniu. Oficjalnie została uznana na początku XX w.

Golden

Źródło: archiwum Fundacji Pomocy Goldenom AUREA

 

Jaki mają charakter, co lubią i jakie są w relacjach z człowiekiem i innymi zwierzętami?

Goldeny, to psy inteligentne, zrównoważone, a jednocześnie o radosnym usposobieniu i przyjacielskie. Z zasady są łagodne, tolerujące ludzi w każdym wieku, inne psy i zwierzęta. Zostały stworzone do współpracy z człowiekiem, więc bardzo lubią jego towarzystwo, zarówno podczas różnych aktywności, jak i wspólnego przebywania.

Geny aportera sprawiają, że Golden uwielbia pływanie oraz aportowanie.

Pomimo że jest to pies myśliwski, sprawdza się także w roli psa rodzinnego, dobrze odnajduje się w towarzystwie człowieka, nawet mieszkając w mieszkaniu w bloku. Przy czym trzeba koniecznie pamiętać, że nie jest to pies dla dzieci lub rodzinna maskotka. Zwłaszcza że jest duży i nie zawsze delikatny. Czasami zachowuje się jak słoń w składzie porcelany.

 

Jakie mają wymagania w kwestii żywienia i pielęgnacji?

Goldeny potrzebują żywienia odpowiednio zbilansowanego, dopasowanego do wielkości, wieku i stanu zdrowia.

W temacie pielęgnacji – psy tej rasy mają podwójną sierść. To znaczy: jest długi włos okrywowy, a pod nim podszerstek, który w założeniu miał funkcję izolacyjną tj. chroniącą skórę psa przed zimnem i wodą.

Goldena należy od czasu do czasu porządnie wyczesać, aby usunąć martwy podszerstek. Nie można dopuścić do tego, aby zrobiły się kołtuny.

Dla psa i kota

Reklama

Trzeba pamiętać o tym, że podwójna sierść nie tylko chroni przed zimnem, ale w lecie izoluje także od ciepła. Dlatego nie należy obcinać sierści Goldena na krótko ani tym bardziej golić jej niemal do samej skóry.

 

Jakiego opiekuna potrzebują? Co powinniśmy zapewnić tym psom?

Opiekun Goldena musi pamiętać, że jest to pies myśliwski, który lubi towarzystwo i współpracę z człowiekiem. Golden uwielbia aportować i pływać, więc będzie szczęśliwy mogąc spędzać czas nad wodą. Nie można zapominać, że Golden, zresztą jak każdy pies, powinien mieć możliwość swobodnego spacerowania, eksploracji terenu oraz kontaktów z innymi psami.

Jeśli będzie miał zapewnioną dawkę aktywności, to odnajdzie się nawet w mniejszym mieszkaniu.

Lubi towarzystwo i lepiej się odnajduje w miejscu, gdzie ktoś jest obecny. Jednak, jeśli będzie nauczony i wprowadzi się rutynę, to będzie zostawał, choćby na 8 godzin. Przy czym należy pamiętać, że trzeba się później psem zająć i zapewnić mu dawkę aktywności.

 

Czy są choroby, na które Goldeny są szczególnie narażone?

Jest kilka chorób, do których Goldeny są predysponowane. Są to między innymi: schorzenia układu kostno-stawowego tj. dysplazja stawów biodrowych lub łokciowych, spondyloza (zwyrodnienia) kręgosłupa. Dlatego powinno się dbać o ich wagę, każdy nadmiarowy kilogram, to dodatkowe obciążenie.

Prawdopodobnie jest to kwestia środowiska – coraz gorsza jakość powietrza, wody, żywności sprawia, że Goldeny bardzo często chorują na nowotwory. Oprócz tego – często bywają również alergikami.

 

A nawiązując już do Fundacji Pomocy Goldenom Aurea – kiedy i z czyjej inicjatywy została założona?

Oficjalnie Fundacja została powołana do życia w styczniu 2008 r. W tym roku minęło już 15 lat, od kiedy jesteśmy i pomagamy.

Aurea powstała z inicjatywy osób, które są miłośnikami psów, a w szczególności Goldenów, którym los tych zwierząt nie był i nie jest obojętny.

Golden Retrievery kilkanaście lat temu były bardzo popularne w Polsce, co skutkowało (i nadal skutkuje) ogromną liczbą jej przedstawicieli w całym kraju.

Moda na psy tej rasy, w połączeniu z ludzkim brakiem odpowiedzialności i wystarczającej wiedzy spowodowała, że zaczęły one trafiać do schronisk, były porzucane lub przekazywane z jednych do drugich nieodpowiedzialnych rąk.

Każdy z nas miał wtedy w domu wypieszczonego, ukochanego psa tej rasy. Myśl o tym, że Goldeny są krzywdzone i potrzebujące spowodowała, że chcieliśmy z całych sił im pomóc.

 

Na jakich działaniach się koncentrujecie?

Naszym podstawowym celem jest udzielanie wszechstronnej pomocy bezdomnym, porzuconym, krzywdzonym, niechcianym, chorym Goldenom i psom w typie rasy. Przyjmujemy je pod opiekę, umieszczamy w domach tymczasowych, badamy, diagnozujemy, leczymy, poznajemy ich usposobienie, indywidualne potrzeby. Później z uwzględnieniem powyższego – znajdujemy im odpowiednie domy na resztę ich życia.

Psom ciężko chorym i w bardzo zaawansowanym wieku zapewniamy dożywotnią opiekę.

Oprócz tego staramy się prowadzić działalność edukacyjną. Zwiększać świadomość ludzi na temat właściwej opieki nad zwierzętami, zapewniania im dobrostanu oraz zwalczania psiej bezdomności.

 

Jak psy trafiają pod Waszą opiekę?

Trafiają do nas w różny sposób. Zabieramy je ze schronisk, zabezpieczamy, kiedy błąkają się samotnie po ulicach, przyjmujemy psy odebrane interwencyjnie z miejsc, gdzie były źle traktowane, np. z pseudohodowli.

Niekiedy przyjmujemy też psy, których właściciele z równych powodów nie mogą dłużej sprawować nad nimi właściwej opieki. Na przykład z powodu zmiany warunków lub trybu życia, ciężkiej choroby lub śmierci.

Najczęściej są to psy starsze, chore, zaniedbane, niedożywione, wymagające kosztownego leczenia (niektóre cierpią na przeróżne choroby) i troskliwej opieki.

Zdarzały się też psy utuczone, ważące dwa razy tyle, ile powinny i totalnie odwrotnie – psy wychudzone.

 

Metamorfoza Goldena

Źródło: archiwum Fundacji Pomocy Goldenom AUREA

 

Były również psiaki ze złamaniami kończyn np. Kim po wypadku samochodowym lub Yoko z otwartym złamaniem kości udowej.

Inne przykłady: z chorobami skóry, na przykład grzybica, nużyca. Suki z guzami na listwach mlecznych. Szczeniaki z wadami wrodzonymi. Sunia z grzybicą zatok. Psy z padaczką… Cały przekrój.

Sporo psów ma również duże problemy z psychiką. Na przykład: lękowe, niezsocjalizowane, których dotychczasowym światem był ciasny kojec, ciemna komórka, buda i łańcuch.

Często psychikę trudniej uratować niż zdrowie. Niektóre psy nigdy nie stają się całkiem normalnymi psami. Ich lęki nieco się zmniejszają, ale pozostają z nimi już na całe życie.

 

Trafia do Was pies i…

Staramy się przyjmować pod opiekę Goldeny w największej w potrzebie. Każdy nasz podopieczny trafia do domu tymczasowego (DT), w którym mieszka do czasu adopcji. Nie prowadzimy schroniska.

W DT obserwujemy go, określamy jego potrzeby. Oprócz tego – uczymy go życia z ludźmi, w mieście itp. W zależności od okoliczności i potrzeb staramy się rozwiązywać problemy z zachowaniem psa – jednym zdaniem: Robimy wszystko, aby pies poczuł się bezpiecznie i dobrze oraz był jak najlepiej przygotowany do adopcji.

Golden Retriver - metamorfoza

Źródło: archiwum Fundacji Pomocy Goldenom AUREA

 

Każdy podopieczny ma zapewnioną najlepszą opiekę. Mieszka w domowych warunkach, zbiera pozytywne doświadczenia, jest karmiony dobrej jakości karmą. Jest też troszkę rozpieszczany 🙂 – traktowany przez opiekuna jak domownik i jego własny pies.

Oprócz tego zapewniamy profilaktyczną opiekę weterynaryjną: szczepienia, zabezpieczenie przed pasożytami wewnętrznymi i zewnętrznymi. Ich zdrowie jest dla nas bardzo ważne, dlatego, każdy podopieczny przechodzi badania u lekarza weterynarii. Często jednak jest to niewystarczające i zachodzi potrzeba wykonania dodatkowych, specjalistycznych badań, których celem jest najdokładniejsze zdiagnozowanie psa. Finansujemy również niezbędne leczenie, zabiegi, operacje czy rehabilitacje.

Każdy nasz podopieczny jest chipowany i rejestrowany w krajowych i międzynarodowych bazach identyfikacji oraz kastrowany. Chcemy mieć pewność, że te psy nie będą rozmnażane.

Tak przygotowanym do adopcji psom znajdujemy cudownych opiekunów i domy na resztę życia. Natomiast tym, które są ciężko chore i/lub w bardzo zaawansowanym wieku zapewniamy dożywotnią opiekę.

Staramy się również w miarę możliwości pomóc w finansowaniu kosztownego leczenia lub zabiegów Goldenów, które mają właścicieli.

 

Jakie wymagania trzeba spełnić, aby stworzyć dom tymczasowy?

Na pewno trzeba mieć dużo chęci i kochać psy. Staramy się prowadzić również działalność edukacyjną, więc jeśli tylko ktoś chce – możemy przygotować, edukować, jak psu pomóc, jak się nim opiekować jak z nim pracować. Na pewno trzeba, przynajmniej na początku mieć trochę czasu, bo jest sporo jeżdżenia po lekarzach. Dobrze jest też mieć w sobie dużo siły wewnętrznej, żeby móc później przekazać psa do kolejnego domu – już stałego. 🙂

Metamorfoza golden retrivera

Źródło: archiwum Fundacji Pomocy Goldenom AUREA

 

Dom tymczasowy pełni bardzo ważną rolę – więc chcemy poznać człowieka, który chce się zaopiekować psem: ile czasu może mu poświęcić, jakie warunki zapewnić itp. Trafiają się różne psy, na przykład, niektóre z dolegliwościami ortopedycznymi – wiec nie może to być mieszkanie na trzecim piętrze. Są również psy lękowe, więc na przykład miejski hałas byłby dla nich problemem, bo wymagają domu w spokojnej okolicy.

Zanim przekażemy podopiecznego – spotykamy się, a później cały czas pozostajemy w kontakcie. Nie zostawiamy domów tymczasowych samych, cały czas wymieniamy się informacjami, służymy radą. Nie wymagamy finansowania leczenia psów – to leży po stronie Fundacji. Opiekun tymczasowy oczywiście może, ale nie musi partycypować w kosztach.

 

Jak długo przebywają u Was psy, zanim znajdą stały dom? 

Nie ma reguły na to, ile pies spędza czasu pod naszymi skrzydłami. Jest to sprawa indywidualna i zależy od tego, w jakim stanie zdrowia fizycznego lub stanie psychiki jest pies. Czasem jest to miesiąc, zwłaszcza jeśli to młody pies. Niekiedy mija rok-półtora, zanim pies znajdzie swój nowy dom. Są takie, które zostają pod naszą opieką dożywotnio, a dom tymczasowy staje się stałym – zazwyczaj te najstarsze i najbardziej chore. Zdarza się również, że ktoś, kto zostaje domem stałym jest jednocześnie tymczasowym dla kolejnego. Zwłaszcza że zwykle lubią i dobrze wpływa na nich towarzystwo innych zwierząt.

 

Czy któryś z Goldenów, który trafił pod opiekę utkwił szczególnie w Pani pamięci?

Pamiętam wszystkie psy, które trafiły pod nasze skrzydła. Historia każdego z nich jest wyjątkowa. Kiedy robiliśmy podsumowanie w styczniu, wyliczyliśmy ponad 600 psów, którym pomogliśmy przez ten czas.

Chociaż oczywiście były takie, które poruszały mocniej serca i wywoływały szczególnie silne emocje. Między innymi:

  • Luis i Marino – bracia zagłodzeni niemal na śmierć. Ważyli połowę z tego, ile powinni.
  • Sonia – suczka, która mieszkała na szrocie samochodowym, spała na wymontowanym fotelu samochodowym.
  • 8 szczeniaków oddanych przez pseudohodowcę, których nie mógł, w związku ze zamianą przepisów sprzedać. Zresztą pseudohodowcy, to temat rzeka. Oprócz tego, że zdarzają się psy strasznie zaniedbane, są również w fatalnym stanie psychicznym. Psy, które z natury powinny być radosne, kochające towarzystwo, na widok człowieka potrafią zamierać, chować się w kąt, kulić, uciekać – to bardzo łamie serce.
  • Majlo – z chorymi jelitami i wypadającym odbytem.
  • Hildzia – porzucona na opuszczonej posesji, z ogromnym guzem „żeby spokojnie umarła”.
  • Kama – która z nowotworem na sercu została zostawiona przez właściciela do uśpienia w lecznicy. Odeszła po 2 tygodniach, ale otoczona opieka do końca.
  • Chuck – wychudzony, z trzema nowotworami i cukrzycą.

Zdarzały się również psy utuczone do 60 kilogramów!

 

Fundacja to, oprócz potrzebujących zwierząt – ludzie. Kim są osoby działające w fundacji?

Jesteśmy grupą wolontariuszy, których połączyła miłość do psów tej cudownej rasy i chęć niesienia im pomocy.

Trzon stanowi grupa organizacyjna. To dziesięć osób działających codziennie, na tak zwanym pierwszym froncie.

Zajmujemy się przyjmowaniem psów pod opiekę, organizacją życia fundacyjnego, opieką nad domami tymczasowymi, w których przebywają psy, działaniami marketingowymi, prowadzeniem sklepiku, pozyskiwaniem funduszy.

Zjazd członków i przyjaciół Fundacji AUREA

Źródło: archiwum Fundacji Pomocy Goldenom AUREA

 

Niezwykle ważną grupą są tymczasowi opiekunowie, którzy sprawują bezpośrednią opiekę nad psami przebywającymi pod naszymi skrzydłami.

Równie ważną grupą są darczyńcy, wolontariusze pomagający doraźnie np. w transporcie. Łącznie, naszą społeczność stanowi ponad 1000 osób, które pomagają mniej lub bardziej regularnie.

 

W jaki sposób można wesprzeć fundację?

Można zostać domem tymczasowym albo adoptować psa 🙂 Włączyć się w pomoc, na przykład w transporcie. Wpłacić na konto fundacji darowiznę finansową. Przekazać darowizny rzeczowe – organizujemy licytacje na naszym „bazarku”. Można również wziąć w którejś udział.

Stoisko Fundacji Aurea

Źródło: archiwum Fundacji Pomocy Goldenom AUREA

 

Prowadzimy sklepik, z którego dochód przeznaczany jest na prowadzenie działań Fundacji, a na wystawach i imprezach kynologicznych mamy swoje stoisko fundacyjne. Portal FaniMani przekazuje nam również procent od zakupów, które są tam realizowane. Można przekazać 1,5% podatku wpisując nasz numer KRS 0000303076.

 

Dziękuję za rozmowę.

   Rozmowa z Agatą Kratochwil z Fundacji Pomocy Goldenom AUREA

   Artykuł z magazynu PUPIL numer 1(29)/2023