Internet jest nieodłącznym elementem życia wielu z nas. Mnóstwo czasu spędzamy przed ekranami smartfonów, oglądając śmieszne filmiki. Szczególnie lubimy, gdy trafiamy na wideo z małymi dziećmi i psami. Psiaki liżą maluchy, zachęcają do zabawy, czy odgrywają rolę pacjentów w zabawie w szpital. Jednak, czy te obrazki rzeczywiście są takie słodkie, na jakie wyglądają? W niniejszym artykule chciałabym przedstawić, co tak naprawdę odczuwają psy i w jaki sposób okazują, gdy nie mają ochoty na tego typu interakcje.
Autorką tekstu jest Mamazpsem – Małgorzata Bieniek, behawiorystka zwierząt, zoopsycholog,
trener profilaktyki pogryzień. Specjalizuje się w relacji pies-dziecko.
Edukuje i pomaga rodzicom przygotować psa na pojawienie się dziecka oraz zadbać o ich bezpieczną relację.
www.mamazpsem.pl, Instagram:@mamazpsem_
Co z bezpieczeństwem?
Co jakiś czas do mediów trafia informacja, że pies ugryzł dziecko. W zdecydowanej większości przypadków są to psy, które mieszkają razem ze swoimi ofiarami. Oglądając filmiki, które w Internecie umieszczają rodzice małych dzieci, przedstawiające dziecięce przytulasy z psami, widać jak często przekraczane są granice cierpliwości czworonogów. Na zdecydowanej większości filmów, osoba, która choć trochę interesuje się psią komunikacją, zauważy, jak psy proszą o przerwanie interakcji.
Ignorowanie sygnałów stresu, które wysyła pupil, może doprowadzić do bardzo niebezpiecznych sytuacji. Ofiarami natomiast będą niewinne dzieci, które tylko przytulały pieska ku uciesze swoich rodziców. Najczęściej, gdy dojdzie do tragedii, obwiniany jest pies. Jednak warto wiedzieć, że psy robią wszystko, aby uniknąć użycia agresji. Stosują tzw. drabinę agresji, czyli sekwencję sygnałów, jakie wysyła zwierzę w niekomfortowej sytuacji, gdy jego niepokój narasta. Zaczyna od bardzo subtelnych zachowań. Jeśli nie znajdzie reakcji na swoje prośby, sięga po kolejne, aby w sytuacji zagrożenia użyć dosadniejszych sposobów. Są to przede wszystkim takie zachowania jak warczenie czy kłapnięcie zębami. Ugryzienie jest dopiero na samym szczycie drabiny agresji, gdy pozostałe sygnały nie przyniosły efektów. Gdy dziecko notorycznie przekracza granice wyznaczone przez psa, a próby warczenia spotykają się z karaniem ze strony opiekunów, pies może zmienić taktykę. Istnieje wówczas ryzyko, że stanie się agresywny i na każdą próbę kontaktu dziecka będzie reagować zębami lub może wybrać, tzw. wyuczoną bezradność, czyli poddać się i pozwalać dziecku na wszystko – żadna z tych strategii nie jest dobra.
Psia komunikacja
W dzisiejszych czasach język psów jest coraz lepiej poznawany. Na rynku dostępnych jest wiele książek, kursów czy webinarów, które zawierają bardzo dobrze wyjaśnioną psią komunikację. Nietrudno zagłębić się w ten temat. Osobiście uważam, że podstawy psiego języka powinien znać każdy opiekun psa. To znacznie ułatwiłoby nam życie ze zwierzęciem, a przede wszystkim pozwoliło zadbać o bezpieczeństwo nasze i naszych dzieci.
Wiedząc, jakie sygnały stresu prezentuje pies, jesteśmy w stanie przewidzieć jego reakcję i w odpowiednim momencie zabrać dziecko. To zdecydowanie zmniejsza niebezpieczne sytuacje z udziałem psów i dzieci. Problem braku zrozumienia języka psów szczególnie widać na wspomnianych już filmikach, gdy opiekunowie pozwalają dzieciom na przekraczanie granic zwierzaka i nie respektują jego próśb. Często też sygnały wysyłane przez psy są źle interpretowane. Do najczęściej mylonych znaczeń zaliczymy: psi uśmiech, lizanie po twarzy, ukłony czy ziewanie. Warto zagłębić się w ich znaczenie, aby lepiej zrozumieć swojego psa.
Psie całusy
Co środę na moim Instagramie @mamazpsem_ organizuję quizy z psiego języka. Udostępniam wtedy przeróżne filmy z dziećmi i psami, a moi obserwatorzy mają okazję wskazać „co mówi pies?”. Na zdecydowanej większości wideo, zwierzaki liżą dzieci po buziach czy rączkach. Wiele osób odbiera to jako wyraz miłości. Niestety rzeczywistość jest zupełnie inna.
Psy wykorzystują swoje języki w wielu sytuacjach. Liżą, aby coś lepiej poznać, zrelaksować się, uspokoić drugiego osobnika, jak również, by okazać miłość. Jednak w przypadku kontaktów z małymi dziećmi ta ostatnia przyczyna występuje bardzo rzadko. Maluchy często są dla psów wyzwaniem. Przez swoją nieprzewidywalność i bardzo szybki rozwój mogą być źródłem stresu. Pierwsze lata życia dziecka są pełne skoków rozwojowych i nagłych zmian w zachowaniu oraz wyglądzie. Natomiast psy zdecydowanie wolą, gdy coś jest przewidywalne i wpisane w schemat. Dlatego w tym okresie mało który pies pokocha nowego członka swojej rodziny – przez ten czas dopiero się go uczy i zaczyna akceptować. Na prawdziwą miłość i piękną relację trzeba chwilę zaczekać. Bliskie kontakty niemowlęcia z psem są dla czworonogów niekomfortowe, dlatego w przeważającej większości przypadków lizanie dziecka, gdy to wyciąga rączkę do psa lub na niego wchodzi, będzie prośbą o zwiększenie dystansu.
Czy to na pewno zabawa z psem?
Kolejnym typem filmów są te przedstawiające trochę starsze dzieci, które bawią się z psami. Jednak te zabawy zdecydowanie nie należą do psich aktywności. Pies odgrywa rolę pacjenta w zabawie w lekarza, modelki w zabawie w przebieranki czy konia. Takie wideo mają najczęściej dużo wyświetleń, bo wiele osób odbiera je jako zabawne. Jednak psy w tego typu rolach nigdy nie będą czuły się komfortowo. Pies powinien zostać psem. Do zabaw w odgrywanie ról dzieci powinny wykorzystywać lalki, pluszaki czy swoich opiekunów. Psy nie zostały stworzone do tego, by dzieci zakładały im gumeczki, spinki czy dawały udawane zastrzyki.
Niektórzy mogą stwierdzić, że jest to przygotowanie do wystawy czy wizyty u weterynarza. Jednak przeprowadzanie takich treningów nie jest rolą dzieci. To dorosły opiekun psa powinien w odpowiedni sposób ćwiczyć, przeprowadzając tzw. trening kooperacyjny. Może do tego zaangażować starsze dziecko, ale w kontrolowanych warunkach i z jak największą dbałością o komfort psa.
Pies też ma swoje granice
Będąc opiekunem psa należy pamiętać, że ma on swoją przestrzeń osobistą i prawo do emocji. Szczególnie gdy wychowuje się w domu razem z dziećmi, powinniśmy zadbać o jego komfort. Będzie to również skutkowało zwiększeniem bezpieczeństwa dzieci. Należy pilnować zasad poprawnych kontaktów z psem. Ważne, by pies miał swoje miejsce w domu, do którego maluchy nie będą miały dostępu. Posłanie powinno być strefą, gdzie czworonóg będzie mógł odpocząć i będzie wiedział, że jest tam bezpieczny. Dzieci nie powinny wchodzić do psiego łóżka i się w nim bawić. Należy od najmłodszych lat edukować je z zakresu podstaw psiej komunikacji. I przede wszystkim samemu dawać dobry przykład 🙂
Też masz na to wpływ
Apeluję o rozwagę w udostępnianiu treści, o których piszę powyżej. Gdy film, na którym pies odczuwa dyskomfort, będzie miał dużo polubień i będzie udostępniany dalej, stanie się inspiracją dla innych. A to będzie zwiększało ilość takich filmów w Internecie. Edukujmy siebie i innych z zakresu psiej komunikacji. Ludzie często oczekują od psów, że będą reagowały na ich słowa (komendy), a sami niewiele robią, by je zrozumieć. Pora by to zmienić 😉
Artykuł z magazynu PUPIL numer 3(35)/2024