Strefa Twojego pupila - nowości i porady dotyczące zwierząt domowych

Pies zimą

Pies zimą

Zima bywa trudnym okresem nie tylko dla nas, ale i naszych podopiecznych. Niskie temperatury, wszechobecna sól i chemikalia na chodnikach, wilgoć, ciemne wieczory i skrócone spacery mogą odbić się na zdrowiu fizycznym oraz psychicznym naszego pupila. Dlatego właśnie warto wiedzieć, jak dbać o psa w tym okresie. W artykule przybliżę, jak dbać o łapy, sierść oraz zdrowie zwierzęcia zimą. Trzeba jednak pamiętać, że w razie choroby czy wychłodzenia organizmu należy zawsze i jak najszybciej skontaktować się z lekarzem weterynarii. Jeżeli nasz pies ma problem z opisanymi zabiegami pielęgnacyjnymi, warto poprosić psiego behawiorystę o zapoznanie nas z tzw. treningiem kooperacyjnym, który pozwoli nam w bezpieczny i przyjemny sposób oswoić psa z zabiegami koniecznymi w okresie zimowym.

 

 

Autor: Alicja Zarucka – psi trener i zoopsycholog, instruktorka Rally-o oraz założycielka szkoły dla psów „Psia Logika”.
Prywatnie opiekunka maltańczyka Amika i lagotto romagnolo Lili.

 

Ochrona i higiena łapek

 

Niezależnie od pogody zdecydowana większość psów cały rok chodzi boso. Poza niską temperaturą i śniegiem, zagrożeniem dla łap naszego pupila jest również wszechobecna na chodnikach sól. Może ona przesuszyć i uszkodzić opuszki powodując ranki, podrażnienia i owrzodzenia, a tym samym silny ból. Z racji tego, że łapki nieustannie są przez psa używane, zranienia w tym miejscu goją się bardzo powoli. Gdy dojdzie już do uszkodzenia skóry, koniecznie skontaktuj się ze swoim lekarzem weterynarii, jednak przede wszystkim staraj się zapobiegać i nie dopuszczać do takiej sytuacji.
Prawidłowa pielęgnacja łap w okresie zimowym prezentuje się następująco: przed wyjściem zabezpieczamy skórę specjalnym preparatem do tego celu bądź najzwyklejszą, pozbawioną wszelkich dodatków wazeliną z apteki. W trakcie spaceru pilnujemy, aby pies jak najmniej przemieszczał się po chodniku, a jak najwięcej po pasie zieleni. Po powrocie do domu dokładnie płuczemy łapy pod letnią, bieżącą wodą lub w misce, a następnie starannie je osuszamy i nawilżamy opuszki. Procedurę tę należy stosować przy okazji każdego spaceru – bez wyjątku. Inaczej sól i chemikalia zostaną przez psa zlizane, a co za tym idzie, może dojść do zatrucia. Łapy mogą zostać podrażnione, a zbierająca się między palcami wilgoć doprowadzić do zmian grzybiczych. Dodatkowo regularnie oglądamy psie łapy, aby nie przeoczyć żadnych zmian czy zranień.
Alternatywą dla powyższej pielęgnacji są buciki przeznaczone specjalnie dla psów. Są one przydatne, szczególnie jeśli dojdzie już do mikrourazów łapek lub jeśli planujemy dłuższą wyprawę bądź nawet wyjazd z psem w góry. Długofalowo dadzą one o wiele lepszy komfort termiczny i dużo skuteczniej zabezpieczą łapki niż wazelina. Trzeba jednak najpierw nauczyć psa chodzić w nich, co warto zacząć jak najszybciej, najlepiej jeszcze przed falą pierwszych mrozów.

 

Pielęgnacja sierści

 

Psy różnią się między sobą rodzajem sierści i w zależności od jej długości czy struktury wymagają indywidualnego podejścia. W razie wątpliwości warto zapytać o radę groomera. Ważną i uniwersalną regułą jest natomiast to, że nigdy nie należy wychodzić w okresie zimowym na spacer z psem, którego sierść nie jest idealnie sucha. Połączenie wilgoci z zimnem może nieść za sobą poważne konsekwencje zdrowotne. Z tego względu na czas ochłodzenia należy maksymalnie ograniczyć psie kąpiele. Jeżeli już jesteśmy do nich zmuszeni, najlepiej jest zrobić to wieczorem po ostatnim wyjściu, a następnie dokładnie wytrzeć i wysuszyć psa za pomocą suszarki. Ponadto, należy zwrócić uwagę, że kosmetyki mogą naruszyć naturalną warstwę ochronną sierści, dlatego też pielęgnację warto zakończyć odżywką o właściwościach natłuszczających. Na czas schnięcia pies powinien koniecznie przebywać w ciepłym pomieszczeniu. O suchą i rozczesaną sierść należy również zadbać po każdym spacerze. Jednocześnie, w okresie zimowym ograniczamy bardzo dokładne sesje czesania, aby nie pozbawić psa zbyt dużej ilości podszerstka, który pełni ważną funkcję w chronieniu zwierzęcia przed niskimi temperaturami. Jeżeli mamy pupila, któremu rośnie sierść, warto zafundować mu ostatnie strzyżenie na przełomie września i października, aby na zimę miał nieco dłuższą fryzurę.
Niektóre psy, szczególnie te z dłuższą sierścią, mają tendencję do zbierania śniegu: przylepia się on w formie grudek wokół nóg czy też zbiera pomiędzy palcami. W takiej sytuacji warto skrócić spacer, wrócić do domu i dokładnie wypłukać śnieg letnią wodą, aby nie doszło do odmrożenia, a sierść pomiędzy opuszkami po prostu wyciąć.

 

 

Ubrania dla psów

 

Teoretycznie mamy podział na rasy czy typy psa, którym ubranko jest potrzebne (np. charty) i takie, które mogą się bez niego obyć (np. husky). Natomiast osobiście wyznaję jedną uniwersalną zasadę: jeżeli pies marznie na dworze, należy go ubierać. Obserwujemy pupila każdego roku i dostosowujemy ochronę przed zimnem do jego indywidualnych potrzeb. Bardzo żywotny młody maltańczyk, może nie marznąć zimą, a długowłosy owczarek niemiecki w wieku geriatrycznym już jak najbardziej. Szczególnie narażone na niskie temperatury są pupile:
• w wieku geriatrycznym,
• drobne i małe,
• o niskim poziomie tkanki tłuszczowej,
• chorujące przewlekle.
Wybierając ubranie dla naszego psa, kierujemy się praktycznością, wygodą i jakością. Lepiej, aby nasz pies miał dwie porządne kurtki (na zmianę w razie, gdyby jedna była w praniu bądź się zniszczyła) niż mnóstwo byle jakich ubranek. Świetnie sprawdzają się kurtki puchowe i wełniane oraz polarowe swetry. W deszczową pogodę można też ubrać wodoodporny płaszczyk. Ubranie nie może krępować ruchów psa, a jednocześnie powinno przylegać do ciała, żeby dobrze spełniać swoją ocieplającą funkcję. Trzymamy się zasady, abyśmy mogli wsadzić pomiędzy ciało psa a kurtkę dwa palce, obserwujemy też, czy pies porusza się tak samo w ubranku, jak i bez oraz czy może swobodnie oddychać.
Kiedy już zaczniemy ubierać psa w danym sezonie, powinniśmy się tego konsekwentnie trzymać, ponieważ jego ciało przyzwyczaja się do dodatkowej ochrony i pozbawiony jej znienacka, zwyczajnie może się przeziębić. Ze względu na to, że w okresie jesienno-zimowym rano i wieczorem jest ciemno, idealnie byłoby zaopatrzyć ubranka, szelki/obrożę i smycz psa w elementy odblaskowe.

 

Pies zimą

Ubranka dla psa – konieczne zimą?

 

Spacery

 

Każdy pies będzie znosił zimę po swojemu. Psy północy wręcz powitają ją z ulgą po upalnych dniach, a np. charty, pinczery czy psy bez podszerstka będą z utęsknieniem wyczekiwać wiosny. Aby psiak dobrze trzymał temperaturę zimą, zaleca się spacery szybszym tempem i bez zbędnych przystanków. Pod żadnym pozorem nie zostawiamy psa samego pod sklepem czy w samochodzie (i ta zasada tyczy się całego życia psa, nie tylko zimy), a jeśli ktoś zostaje z pupilem pod supermarketem, nie powinien stać w miejscu i pozwalać psu siadać na betonie czy śniegu.
Jeżeli uczęszczacie w okresie zimowym na zajęcia treningowe dla psów, gdzie występuje konieczność siadania, należy rozkładać psu kocyk na czas treningu. Jeżeli na dłuższy czas jesteśmy zmuszeni, aby ograniczyć psu aktywność fizyczną, należy pamiętać, że zwierzak nadal będzie musiał gdzieś spożytkować energię. Ruch i stymulacja umysłowa są bardzo ważnymi psimi potrzebami, bez zaspokojenia których w psie może narastać frustracja. Co za tym idzie, mogą pojawić się bądź pogłębić istniejące już problemy behawioralne. Mówi się, że 20 minut węszenia jest jak godzina spaceru. Zorganizuj więc swojemu pupilowi codziennie takie aktywności jak: mata węchowa, smaki zawinięte w kocyk, zabawka napełniana jedzeniem, mata do lizania, nosework, zabawa w chowanego/szukanie zabawki, nauka nowych sztuczek, kula węchowa czy naturalny gryzak (np. skóra wołowa lub ucho). Zaznaczę jednak, że stymulacja umysłowa sama w sobie jest również ważną psią potrzebą i należy ją zaspokajać przez co najmniej 20 minut dziennie przez cały rok. Po prostu zimą zmieniają się nieco proporcje zajęć węchowych w domu do spacerów.

 

Dieta

Zimą, ze względu na to, że organizm psa musi poświęcić więcej energii na utrzymanie odpowiedniej temperatury ciała, zwiększa się jego zapotrzebowanie kaloryczne. Można więc (monitorując raz na 1-2 tygodnie wagę psa) zwiększyć porcje wydawanych posiłków. Nic nie stoi na przeszkodzie, aby wprowadzić również suplementację mającą na celu podniesienie odporności psa. O szczegóły zapytaj swojego lekarza weterynarii. Jeżeli mamy psa, któremu zimą musimy ograniczać aktywność poza domem do toaletowego minimum, nie ma konieczności wprowadzania zmian do diety.

 

 

Ciepłe schronienie

 

Jeżeli Twój pies przebywa zimą na podwórku, konieczne jest dodatkowe ocieplenie i zabezpieczenie przed zimnem i mrozem miejsca jego odpoczynku. Dobrze sprawdzi się np. słoma, która jest dobrym izolatorem, a jednocześnie nie chłonie wilgoci. Schronienie psa powinno być wyłożone ciepłymi kocami, a wejście przesłonięte, aby odciąć napływ zimnego powietrza. Buda nie może też stać na gołej ziemi. Należy sprawdzać kilka razy dziennie, czy pies ma wodę w misce i czy przypadkiem nie zamarzła. Przy większych mrozach najlepiej jest jednak – co najmniej na noc – zaprosić psa do domu.

 

Choroba

 

Zimą dużo łatwiej o przeziębienie u naszego psa. Do objawów należą: kaszel, katar, osowiałość, zahamowanie apetytu oraz brak chęci do zabawy. Jeżeli tylko coś nas zaniepokoi, należy koniecznie skontaktować się z lekarzem weterynarii i stosować się do jego wskazówek. Nigdy nie należy próbować leczyć psa na własną rękę, ponieważ wiele lekarstw przeznaczonych dla ludzi jest skrajnie niebezpiecznych dla psa (np. ibuprofen czy paracetamol mogą poważnie uszkodzić psią wątrobę).

Pies zimą

Obserwacja psa jest kluczowa

 

Wychłodzenie organizmu i pierwsza pomoc

 

Hipotermia występuje wtedy, gdy organizm traci więcej ciepła, niż go wytwarza. Prawidłowa temperatura ciała psa waha się od ok. 37,5 do 39ºC i jeżeli spada poniżej dolnej granicy, mamy do czynienia z wychłodzeniem organizmu. Konieczne staje się rozgrzanie psa oraz szybki kontakt z weterynarzem. Pomiar temperatury da nam informację na temat tego, jak poważny jest stan naszego pupila. U psów i kotów mierzymy ją doodbytniczo. Aby nie sprawić zwierzęciu bólu, przed użyciem termometru należy pamiętać o nałożeniu na końcówkę lubrykantu – może to być zwykły olej albo wazelina, nie musimy posiadać jakichś specjalnych preparatów. Następnie postępujemy zgodnie z instrukcjami dołączonymi do termometru i pilnujemy, aby zwierzę, pomimo niekomfortowej sytuacji, z nami współpracowało.
Do objawów wychłodzenia organizmu zaliczają się: apatia, ospałość, zmęczenie, podciągnięty grzbiet z podkulonym ogonem (zwarta postawa ciała), przystawanie, podnoszenie łapek czy ciągnięcie do domu. Tym, co powinno nas w szczególności zaalarmować i rzucić się w oczy, jest wystąpienie dreszczy – pies, który się trzęsie, prawdopodobnie zmarzł. Gdy zauważysz powyższe sygnały, należy jak najszybciej wrócić z psem do domu. W pierwszej kolejności należy przenieść psa w suche i ciepłe miejsce, zawijając go w koc/ ręcznik/bawełnianą koszulkę/cokolwiek mamy pod ręką. W przypadku małego psa możliwe jest ogrzanie go swoim ciałem, jeśli tylko mamy taką możliwość. Jeżeli jest mokry, należy wytrzeć go do sucha. Można też użyć termoforu lub koca elektrycznego. Unikamy jedynie ogrzewania psa wodą, ponieważ może łatwo dojść do poparzenia. Ogrzewając psa, skupiamy się przede wszystkim na szyi, pachach i pachwinach zwierzaka, czyli miejscach, w których naczynia krwionośne przebiegają bliżej powierzchni ciała. Psa można też rozgrzewać od wewnątrz, podając mu do picia ciepłą wodę (po uprzednim sprawdzeniu temperatury płynu, aby pies nie poparzył sobie języka). Jeśli już dojdzie do wychłodzenia organizmu, należy jak najszybciej zabezpieczyć pieska w opisany powyżej sposób, a następnie od razu poinformować lekarza weterynarii o zaistniałej sytuacji i zastosować się do otrzymanych instrukcji. Podczas rozgrzewania psiaka, cały czas go obserwujemy i jeżeli objawy nie ustępują przez dłuższy czas albo się nasilają, należy natychmiast zabrać go do lecznicy. Nigdy nie zostawiamy psa w takim stanie bez nadzoru.

 

 

Artykuł z magazynu PUPIL numer 4(36)/2024