Szynszyla jest zwierzęciem coraz chętniej hodowanym jako zwierzę towarzyszące. Warto się zastanowić, czy nasz dom będzie dobrym schronieniem dla szynszyli. Pochodzące z Ameryki Południowej zwierzątka wymagają odpowiednich warunków utrzymania oraz opieki. Dzisiejsze szynszyle oczywiście różnią się nieco od swoich przodków. Pod wpływem warunków, w których są hodowane, nie są już tak odporne na różnego rodzaju zagrożenia. Przed zakupem/adopcją szynszyli należy rozważyć najważniejsze zalety, a także obowiązki, wynikające z posiadania tego zwierzęcia. W tym artykule postaram się Wam pomóc.
Szynszyla – jak wygląda
Zacznijmy od małej dawki anatomii: szynszyla mała (Chinchilla lanigiera) należy do rzędu gryzoni, rodziny szynszylowate; najbliżej spokrewniona jest ze świnką morską i wiskaczą. Zwierzęta te mają krępą budowę ciała, długość tułowia od 20 do 37cm. Ogon może stanowić 1/3 długość całego ciała, głowa szynszyli jest stosunkowo duża na prawie niewidocznej szyi. Na niej znajdują się sterczące uszy długości od 3 do 6 cm. Odmiany mutacyjne można podzielić na dominujące i recesywne oraz dominująco recesywne. Z krzyżowania między sobą powstało wiele ciekawych odmian kolorystycznych i naprawdę można się w tym zagubić. Podam kilka przykładów – odmiany dominujące: standard, beż, odmiany białe, aksamitne, ebon, tan. Odmiany recesywne: fiolety, szafiry, goldbar. Odmiany dominujące recesywne to połączenie fioletów z odmianami dominującymi także szafirowa, czy blue diamond. Z ciekawostek istnieją odmiany o odmiennej strukturze włosa, występujące w różnych odmianach kolorystycznych. Mowa tu o szynszylach długowłosych angorach oraz curry – skręcona faktura włosa. Dobra wiadomość to ta, że w Polsce już wiele z tych unikatowych odmian można spotkać.
Szynszyla to zwierzę, które:
– ma miękkie delikatne futerko, o które trzeba dbać – SPA kąpiele piaskowe
– cechuje długa żywotność (w Polsce można spotkać szynszyle powyżej 15 roku życia)
– musi mieszkać wyłącznie w domowych warunkach (nie ma profilaktycznych szczepień)
– jest zwierzęciem stadnym (parki tej samej płci bardzo polecam)
– waży średnio 500-800g, samice statystycznie są większe od samców mogą nawet ważyć przeszło 900 gram
– bada otoczenie ząbkami (zęby rosną całe życie, dostęp do gryzaków)
– jest koprofagiem – je odchody
– jest zwierzęciem roślinożernym = uboga dieta (ograniczanie dużej ilości cukrów – szynszyle są skłonne do cukrzycy)
Żywienie szynszyli
Jeżeli chcemy w domowych warunkach prawidłowo żywić te zwierzęta, choć trochę powinniśmy zbliżyć ich dietę do tej, do jakiej na przestrzeni lat ten gatunek został uwarunkowany naturalnie. Siano, pędy, gałęzie, zioła, karma komercyjna czy smakołyki powinny być przechowywane w chłodnym i suchym miejscu, aby ograniczyć rozwój grzybów i bakterii oraz zapobiec utlenianiu się witamin i groźnemu utlenianiu tłuszczy. Każdy nowy pokarm należy wprowadzać do diety stopniowo. Siano jest podstawowym elementem diety i powinno stanowić największy w niej udział. Pędy, gałęzie i kora drzew jadalnych powinny być dostępne bez ograniczeń. Szynszyle ścierają ząbki na sianie i gałązkach. Na polskim rynku zoologicznym bez problemu można dostać suszone mieszanki ziół skomponowane dla danego zwierzaka. Dodatek karmy komercyjnej typu pellet – ważne by używać karmy jednorodnej, twardej bez dodatków produktów zbożowych o minimalnej zawartości włókna 20%. Urozmaiceniem diety mogą być suszone owoce i warzywa, podawane w niewielkich ilościach. Wyroby piekarnicze typu dropsy, kolby, chrupki niestety, ale zawierają dużo spulchniaczy i barwników. Znajdziemy w nich składniki, które nie są prawidłowo trawione i mogą prowadzić do chorób, a nawet śmierci. Spotykam się w swoim życiu z tym, że jednak duży odsetek społeczeństwa wciąż potrzebuje edukacji dotyczącej właściwej diety dla swojego pupila i przeszkolenia w czytaniu etykiet, aby dobrać pokarm najlepszy dla swojego pupila. Dlatego – dla dobra zwierzątka i naszego czytajmy skład karmy, który kupujemy. Dodatkowo w klatce powinien znajdować się gryzak wapienny np. sepia, gdyż jest odporna na zniszczenie, stanowi naturalne źródło wapnia. Oczywiście stały dostęp do wody – pojemnikiem na wodę powinno być specjalne poidło umieszczone na zewnątrz klatki, ponieważ wszelakie miski, talerzyki się do tego nie nadają.
Jak opiekować się szynszylą
Szynszyle to zwierzęta stadne, w naturalnym środowisku łączą się w kolonie składającą się z kilkudziesięciu osobników. Przyszłym opiekunom, którzy nie chcą rozmnażać szynszyli, polecam parki tej samej płci. Jeżeli jednak przyszły hodowca chce stworzyć związek partnerski, należy zaopatrzyć się w niezbędną wiedzę na ten temat. Do rozrodu łączymy jedynie zwierzęta, których przodkowie są znani, nie rozmnażamy osobników, u których potomstwo miało wady genetyczne np. wrastające korzenie zębowe. Zwierzęta muszą spełniać kilka zasad: posiadać odpowiednią wagę, budowę, wiek również jest istotny. Kategorycznie nie rozmnaża się ze sobą zwierząt spokrewnionych, istotną rolę spełnia także genetyka, bowiem nie krzyżuje się dwóch osobników będących nosicielami genów letalnych np. dwa osobniki odmian białych albo szynszyle odmian aksamitnych. Odpowiedzialny hodowca kieruje się w swojej pasji zasadami: wiedza, szacunek, miłość i troska. Pomieszczenie, w którym szynszyla powinna się znajdować, musi być odpowiednio przygotowane i zabezpieczone. Szynszyle są najbardziej aktywne w nocy. Jeśli zatem chcemy się wysypiać, należałoby się postarać, by klatka ze zwierzęciem stała w oddzielnym pomieszczeniu, które rzecz jasna, także musi spełniać pewne standardy. Klatka szynszyli powinna mieć co najmniej 60 cm długości i około 70 cm wysokości, w idealnym przypadku wyższe. Zasada, której powinniśmy się trzymać przy doborze odpowiedniej klatki to im większa, tym lepsza. Jeśli klatka jest zbyt mała, zwierzę czuje się przytłoczone, skrepowane, często gryzie pręty i chce się wydostać. W klatce powinna być duża ilość półek, a dla urozmaicenia także odpowiednie akcesoria: mostki drewniane, domki tunele, dysk do biegania o odpowiednim rozmiarze. Hitem są mebelki materiałowe, w których ,,kulki’’ potrafią wylegiwać się godzinami. Szynszyle nie kontrolują wydalania kału, który przy właściwej diecie ma postać małych podłużnych bobków. Mocz zwierzęcia ma barwę od czerwonej do ciemnobrązowej, w klatce zwierzę oddaje mocz zazwyczaj w tym samym miejscu. Kuwetę należy wyłożyć odpowiednim żwirkiem lub trocinami w rogach klatki. By utrzymać właściwą kondycję fizyczną i psychiczną, szynszyla powinna być wypuszczana na wybieg. Pokój/pomieszczenie, w którym go zorganizujemy, powinien być pozbawiony niebezpiecznych urządzeń i obiektów. Szynszyle uwielbiają podgryzać wszystko, co znajduje się w zasięgu pyszczka. Jeśli nasz pupil dobierze się do kabla pod napięciem, środków chemicznych – to nieszczęście gotowe. Ta uwaga odnosi się również do wielu roślin ozdobnych, które są toksyczne i mogą doprowadzić nawet do śmierci. Zatykamy wszystkie dziury, w które może wejść, zamykamy tez okna czy balkon, bo zwierzątko jest nieświadome czyhających go niebezpieczeństw!
Szynszyla z wizytą u weterynarza
Pierwsza wizyta u weterynarza powinna mieć miejsce nawet w dwa tygodnie po adopcji/kupnie. Dieta szynszyli ma znaczący wpływ na uzębienie i zdrowy przewód pokarmowy. W Polsce nie stosuje się szczepionek profilaktycznie, dlatego istotne jest to, w jakich warunkach zwierzę mieszka i jest podatne często na wiele chorób. Jak każde zwierzę szynszyla może zachorować. Choroby wynikające z nieprawidłowego użytkowania, żywienia i złych warunków zoohigienicznych: samowygryzanie, nieprawidłowe ścierania się zębów, zaparcia, niestrawność i biegunka, złamania. Choroby z niedoboru składników pokarmowych: niedobory witamin, makroelementów/ mikroelementów. Choroby bakteryjne jak i wirusowe są częstszym problemem w chowie profesjonalnym. Zakażenia grzybicze i choroby pasożytnicze często występują nawet w domowych warunkach, dlatego istotne jest częste sprzątanie, mycie klatek oraz badanie kału. Z tego powodu tak ważna jest profilaktyka badań i wizyt weterynaryjnych. Opiekunowie najbardziej znają swoje szynszyle, ich nawyki, przyzwyczajenia. Musimy obserwować swojego pupila, jeśli jego zachowanie się zmienia, dla pewności wybierzmy się na wizytę. Częste objawy chorób: osowiałość, napinanie się, problem z wypróżnianiem, wzdęty brzuch, biegunka, spadek wagi (częste ważenie to podstawa) czy problemy z oddychaniem, niedowłady. Szynszyle nie tolerują głodówek, brak apetytu to znak że dzieje się coś niedobrego.
Kupno vs adopcja szynszyli
Adopcja szynszyla, jak i każdego zwierzątka, powinna być decyzją świadomą, którą wszyscy w domu zaakceptują. Warto dobrze się zastanowić i przeprowadzić dokładny wywiad z właścicielem. W przypadku adopcji zawsze jest możliwość skorzystania z opcji domu tymczasowego – dzięki niej sprawdzimy czy faktycznie będziemy odpowiednim opiekunem. Decyzja o zakupie zwierzątka często podejmowana jest pod wpływem chwili. Mała szynszyla staje się prezentem na urodziny czy święta – tego kategorycznie odradzam! Problem z bezdomnością szynszyli staje się coraz bardziej powszechny. Zwierzątko bez problemu możemy kupić w sklepie zoologicznym, na portalach aukcyjnych, na fermie. Tego typu miejsca mają często wiele wad bowiem szynszyle sprzedawane są za wcześnie, pochodzenie jest często nieznane, a co za tym idzie, jest bardzo duże ryzyko wystąpienia wad. Są również prywatni hodowcy, zajmujący się szynszylami z zamiłowania – mowa o domowych hodowlach. Moim zdaniem to jedna z najlepszych opcji, wiadomo unikatowe odmiany też mają swoją cenę. Występuje mniejsze ryzyko chorób, zwierzęta są odpowiednio dobierane. Przy kupnie możemy zobaczyć warunki w jakich szynszyle mieszkają, czym są żywione i czy są zadbane. Warto poczytać opinie o danej hodowli na grupach, forach szynszylowych. Maluszki od samych narodzin mają kontakt z człowiekiem, są oswajanie od maleńkości. Hodowca prowadzi pełną dokumentację, przyszły opiekun dostaje cenne rady i wyprawkę. Naprawdę nic cenniejszego dla hodowcy, jak widzi chociaż zdjęcia i dostaje informacje co u jego wychowanka słychać. Od kogo ostatecznie weźmiemy szynszyla jest tylko i wyłącznie naszą decyzją. Wiadomo adopcja wiąże się z ryzykiem, ale satysfakcja dania nowego domu jest mega duża. Szynszyle wymagają opieki, to nie tylko odpowiedzialność, ale mogą to być dodatkowe nieprzewidziane wydatki.