Strefa Twojego pupila - nowości i porady dotyczące zwierząt domowych

Rozmowa z właścicielką portalu Pies Na Urlopie

Rozmowa z właścicielką portalu Pies Na Urlopie

Niemal każdy właściciel psa lub kota znalazł się w trudnej sytuacji w trakcie planowania urlopu… Nie wszędzie możemy zabrać naszego pupila. Portal Pies na urlopie proponuje nam nieustannie aktualizowaną bazę noclegów oraz atrakcji turystycznych, w których nasz zwierzak jest mile widziany. Polecamy – nie tylko przed wakacjami!

Rozmowa z Aleksandrą Okrasą, właścicielką portalu Pies Na Urlopie

Portal „Pies na urlopie” działa już prawie 10 lat. Przygoda rozpoczęła się w 2015 roku. Proszę opowiedzieć, skąd wziął się pomysł na takie miejsce w sieci.

Pomysł na portal wziął się z mojej wcześniejszej historii. Miałam rodzinną hodowlę psów, wszelakich ras. Rozpoczęło się od rottweilerów. Były też berneńczyki, yorki – psy różnej wielkości, o różnej długości włosa i różnie odbierane przez ludzi dookoła. Kiedy prowadziłam hodowlę, odczułam po raz pierwszy, jak ciężko jest mi podróżować z psami. Wtedy w ogóle podróż z psem – zwłaszcza większym, nie była tak popularna. Ludzie dziwnie patrzyli, jeśli pytałam o to, czy możemy przyjechać z psem, szczególnie jeśli miałam na myśli psa większej rasy. Właściciele obiektów pytali o to, czy ma dużo sierści, czy zostawia więcej brudu, jaki jest duży, no i oczywiście czy jest groźny. Znalezienie noclegu graniczyło niemalże z cudem. To były długie godziny spędzone na telefonie. Wtedy pomyślałam sobie, że chciałabym zrobić coś, by w przyszłości ułatwić właścicielom psów poszukiwania. Stąd wziął się pomysł na Psa na Urlopie. Na stworzenie miejsca, w którym nie trzeba będzie już sprawdzać, czy dany obiekt jest przyjazny psom, tylko ewentualnie dogadać szczegóły.

Portal Pies Na Urlopie

 

Czy początki działalności były trudne?

Tak, początki były dość trudne. Chodziło przede wszystkim o trudności w komunikacji z właścicielami obiektów. Wszystkie obiekty i oferty sprawdzałam osobiście, najpierw telefonicznie. Kiedy dzwoniłam i pytałam, czy do obiektu można przyjechać z psem, czy to restauracja, czy nocleg, to najpierw zawsze było pytanie „a z jakim psem”. Więc trzeba było się przebić przez taki mur właściwie, bo większość ludzi uważa, że wielkość lub rodzaj futra u psa ma ogromne znaczenie. A nie zawsze jest to najważniejsze.

 

Jakie informacje o obiekcie możemy znaleźć na stronie?

Podczas poszukiwań dowiemy się wszystkiego tego, co jest nam potrzebne do komfortowego pobytu z psem. Zależało mi na tym, żeby właściciele mogli odnaleźć informacje, z jakim psem mogą przyjechać, jakiej wielkości psy są akceptowane, bo jest to jednak nadal istotne dla właścicieli obiektów. Druga ważna kwestia, to jakie rasy są dopuszczane. Część obiektów nie zgadza się na pobyt psów ras, które uznawane są za agresywne. To są dwie takie pierwsze, najważniejsze wytyczne. Kolejna istotna kwestia to ilość psów, z którymi możemy przyjechać. Generalnie zakłada się, że ludzie podróżują zawsze z jednym, maksimum z dwoma psiakami, ale aktualnie to się zmienia. Bywa, że są to trzy sztuki albo nawet całe stado – około pięciu, sześciu. Kolejno, ważne jest to, czy obiekt posiada teren, na który można psa wypuścić. Jeżeli jest to domek, to czy jest ogrodzony i jak jest ogrodzony. Dla przykładu, jeśli teren jest ogrodzony ogólnie to nie oznacza, że będziemy mieli ogrodzony własny domek, w którym będziemy przebywać, bądź że to ogrodzenie w ogóle będzie jakieś solidne.
Na portalu znajdziemy informację, czy w obiekcie lub bliskiej okolicy znajduje się wybieg.
To też jest istotne, bo jeżeli wybieramy się z psem, to ten pierwszy spacer poranny w celu załatwienia potrzeb fizjologicznych, jest bardzo ważny. Nie chcemy, żeby pies musiał trzymać, a my musieli zestresowani biegać po okolicy i szukać miejsca, gdzie pies będzie mógł załatwić swoją potrzebę. Dodatkowo zawsze pojawia się informacja o opłacie za pobyt psa. To też jest istotne i dla właścicieli obiektów i dla gości, czy miejsce pobiera opłatę, w jakiej wielkości i na jakich zasadach, bo bywa różnie. Czasem jest pobierana opłata z góry za cały pobyt, czasem za dzień bądź jakiś miks właśnie tych opcji.

 

Kto zgłasza propozycje miejsc przyjaznych zwierzętom? Czy każdy z nas może takie miejsce polecić?

Aktualnie zgłaszają się sami właściciele poprzez formularz na stronie. Równocześnie, obiekty mogą zgłaszać goście, którzy mieli okazję tam przebywać. Wtedy ja sprawdzam takie zgłoszenie i odzywam się do obiektu. Informuję właścicieli, że właśnie byli goście, że polecali ten obiekt i że fajnie by było, żeby znalazł się w bazie.

Sprawdza Pani polecane miejsca osobiście?

Niestety już teraz nie. Jeśli chodzi o jeżdżenie, to już nie mam takich możliwości. Tych obiektów jest już teraz naprawdę bardzo, bardzo dużo, więc nie starczałoby mi czasu, żeby zbudować tę bazę w tak szybkim tempie. Aktualnie odbywa się to tak, że obiekt zgłasza się do bazy, wypełnia formularz, ja weryfikuję, czy w tym formularzu wszystko jest ok i właściciel obiektu odpowiada za dane, które znajdują się w takiej ofercie. To właściciel aktualizuje ceny i zasady, na jakich przyjmuje gości z psami. I potem to już dzieje się niemal samo. Portal jest naprawdę tak popularny, że jeżeli cokolwiek jest nie tak z jakimś miejscem, to ja natychmiast dostaję feedback od gości, że na przykład miejsce już nie przyjmuję lub zmieniły się zasady i w ofercie jest to źle napisane. Wtedy kontaktuję się z takim obiektem i wyjaśniam sprawę.

 

Czyli tutaj odpowiedź ze strony użytkowników, właścicieli psów jest bardzo ważna.

Tak. Pozwala dużo się dowiedzieć.

 

Portal ma też funkcję edukacyjną. Znajduje się tam wiele artykułów z poradami dotyczącymi wyjazdów, ale nie tylko. Czy taki był zamysł od początku istnienia?

Pomysł pojawił się praktycznie jednocześnie z uzupełnieniem bazy. Zaszła taka potrzeba, żeby obie strony – zarówno goście, jak i właściciele obiektów, wiedzieli, jak zachowywać się w miejscach przyjaznych psiakom. Można powiedzieć, że idea miejsca przyjaznego psom będzie istniała dopóty, dopóki będzie równowaga i porozumienie między jedną stroną a drugą. Jeżeli któraś strona będzie niechętna, to cały proces porozumienia traci sens. Zależało mi na tym, żeby stworzyć etykietę pobytu z psem i dopasować ją do tego, co przekazują mi właściciele obiektów. Chciałam też, by goście mieli świadomość, skąd są takie, a nie inne zasady w obiektach.

 

Proszę opowiedzieć osobom, które nie miały jeszcze kontaktu z portalem, jakie artykuły możemy tam znaleźć.

Znajdują się tam wszelkie porady dotyczące podróżowania z psem. Chodzi o to, żeby użytkownik mógł znaleźć wskazówki, niezależnie od tego, jakim transportem będzie się po Polsce poruszał, w jaki region będzie się wybierał i do jakiego obiektu. Są to porady dotyczące korzystania z komunikacji miejskiej, kolejowej oraz lotniczej. Dodatkowo opisuję zasady dotyczące wstępów do parków narodowych, na plażę. Pojawiają się artykułu na temat aktywności, które można z psem dodatkowo uprawiać w różnych miejscach. Są tam przede wszystkim wskazówki do tego, żeby urlop z psem mógł być udany, a także bardziej aktywny niż zwykle.

 

Jest Pani miłośniczką zwierząt. Sugeruje się Pani poleceniami z portalu podczas Waszych wspólnych podróży?

Oczywiście, sugeruję się przede wszystkim nimi. Jeżeli jednak czegoś mi zabraknie, to szukam nowych obiektów – spoza bazy. Wiadomo przecież, że w Polsce jest jeszcze bardzo dużo obiektów przyjaznych psom, które się do tej pory nie dodały do bazy. Nie wszyscy właściciele też chcą się pokazywać, bo mają na przykład już komplet swoich stałych gości. Jeśli jednak spodoba mi się obiekt, to w takiej sytuacji proponuję właścicielom dodanie go do bazy. I wtedy obiekt pojawia się na portalu. Można powiedzieć, że jest to płynne. Sama korzystam ze wskazówek, bo nie wszystko jest się w stanie zapamiętać. Jest tych informacji bardzo dużo. Dla przykładu, zasady wejścia do parku narodowego potrafią się zmienić z miesiąca na miesiąc, więc aktualizuję informacje i trzymam sobie to jako taką właśnie bazę do podróży z psem, choć aktualnie psa nie posiadam. Musiałam pożegnać się z Shelby, która ze mną podróżowała przez ostatnie 10 lat, a nawet więcej, bo miała 15 lat. Jeździłyśmy razem po całej Polsce. Aktualnie korzystam z portalu podczas podróży z psem moich Rodziców.

 

Oprócz portalu prowadzi Pani również bloga. Proszę nam o nim opowiedzieć.

Blog i portal tak naprawdę działają łącznie, uzupełniają się. Na blogu pojawiają się te same informacje, które są na portalu, ale jest to tak zrobione, że część jest po prostu bardziej widoczna, wysunięta.

 

Portal nieustannie się zmienia, rozwija. Czy w najbliższym czasie szykują się jakieś znaczące zmiany?

Portal w tym momencie jest przed metamorfozą. Nie jestem w stanie powiedzieć, kiedy to nastąpi, bo na zmianę, którą planuję, muszę zabezpieczyć spory budżet. Jestem w trakcie prac nad tą przemianą. Ale mogę już na tym etapie powiedzieć, że to będzie coś, co mocno wpłynie na rozwój bazy i poszerzy aktualne informacje, które się znajdują.

 

Bardzo dziękuję za rozmowę. Życzę wielu sukcesów w dalszej pracy nad portalem.
Rozmawiała: Martyna Major

Artykuł z magazynu PUPIL numer 4(36)/2024