Świat szybko mknie do przodu. Rozwija się technologia, medycyna, a wraz z nimi – pojawiają się coraz to nowe kosmetyki. Czy aby na pewno są one bezpieczne dla środowiska, a przede wszystkim dla Nas i pupili? Stosowanie nowych technologii i syntetycznych surowców sprawia, że coraz bardziej zanieczyszczamy naszą planetę. Dlatego należy zadać pytanie – czy wytworzony w ten sposób kosmetyk jest zdrowszy, lepszy dla ludzi i zwierząt?
Czy kosmetyk ma znaczenie?
Zwierzęta, podobnie jak ludzie, narażone są na alergie, podrażnienia i różnego rodzaju choroby skóry. Wiadomo nie od dziś, że kosmetyk, który jest przeznaczony dla ludzi nie może być stosowany u zwierząt, głównie ze względu na różnice w pH skóry. Produkty dla zwierząt powinny posiadać pH zbliżone do 7, czyli neutralnego. Dodatkowo zastosowane składniki w preparatach dla pupili powinny być dobrane tak, aby po zaaplikowaniu zachować naturalne właściwości sierści i skóry.
Coraz większa świadomość konsumentów, co do składu kosmetyków dla zwierząt, przyczynia się do tego, że producenci więcej uwagi poświęcają recepturowaniu np. szamponów. Dodatkowo dbałość o środowisko skłania ich do poszukiwania składników pochodzenia naturalnego, pozyskiwanych zgodnie z zasadami produkcji nie wpływającymi na niszczenie naturalnych ekosystemów – RSPO. Składniki typu SLS, SLES czy okryte niechlubną sławą parabeny stają się substancjami niepożądanymi w składzie. Tak samo jak silikony. Pomimo, że w szamponach czy odżywkach pełnią one funkcję ochronną tworząc filtr, stają się niepotrzebne w składzie. Ponieważ, kiedy znajdują się na łusce włosa – nie tylko chroni, ale także uniemożliwia przenikanie w głębsze partie włosów cennych substancji odżywczych. Dodatkowo częste używanie produktów na bazie silikonów sprawia, że na włosach zalega coraz większa ich ilość, co objawia się nadmiernym obciążeniem okrywy włosowej.
Co się kryje w szamponach?
Każdy produkt kosmetyczny charakteryzuje się również swoją reologią. Produkt gęsty, jedwabisty sprawia, iż nasuwa się nam myśl, że mamy do czynienia z wysokiej klasy wyrobem. Czy aby na pewno? Często w kosmetykach za właściwą konsystencję odpowiedzialne są substancje zwane w skrócie PEG czyli politlenek etylenu (Polyethylene Glycol). To dzięki nim kosmetyki zyskują gładką i jednolitą konsystencję, bo umożliwiają połączenie substancji wodnych z oleistymi. Są to substancje niebezpieczne. Do ich produkcji wykorzystywany jest szkodliwy, trujący gaz- tlenek etylenu. Jego cząstki mogą przedostać się do kosmetyku, a co za tym idzie do naszego organizmu, dlatego uważa się, że uszkadza komórki. Zastosowanie w kosmetykach PEG może również powodować zatykanie porów, świąd, pokrzywkę, reakcje i stany zapalne oraz głębokie pękanie naskórka. Sztuczny emulgator, jakim jest PEG, osłabia naturalną barierę lipidową skóry, przez co skóra staje się bardziej podatna na szkodliwe substancje docierające z zewnątrz.
Naturalne szampony dla psów
Ze względu na przewagę szkodliwości nad zaletami substancji syntetycznych, poszukiwane są środki powierzchniowo czynne czy zagęstniki pochodzenia naturalnego, łagodne dla skóry, nawilżające, pełniące wiele funkcji w produkcie kosmetycznym. Względy ekonomiczne zaczynają mieć mniejsze znaczenie, a do głosu dochodzi świadomość, że składniki pochodzenia naturalnego, wykorzystywane od pokoleń, mają zbawienny wpływ na nasz organizm, a także organizm zwierząt. Do takich składników zaliczamy np. betainy oparte na pochodnych naturalnych aminokwasów pozyskiwane m. in. z buraka cukrowego. Są to składniki charakteryzujące się wysoką zdolnością nawilżania i łagodzenia. Dzięki zdolności do silnego wiązania wody zapewniają skórze zachowanie prawidłowego poziomu nawilżenia. Typowe anionowe sulfaktanty jak SLES, zastępowane są łagodnymi amfoterycznymi substancjami myjącymi, jak kokoamfooctany, pozyskiwanymi ze składników roślinnych. To niedrażniący detergent przeznaczony dla skóry wrażliwej, posiadający silne właściwości pieniące, o doskonałych właściwościach zwilżających, co ułatwia usuwanie zanieczyszczeń ze skóry czy sierści lub włosa. Ze względu na brak efektu drażnienia skóry i błon śluzowych, jest on polecany dla skóry wrażliwej oraz do kosmetyków do częstego stosowania. Dodatkową jego zaletą jest fakt, że poprzez jego zastosowanie możemy łatwo wpływać na reologię wyrobu gotowego.
Kolejnym składnikiem zaliczanym do składników wielofunkcyjnych jest alginian – alternatywa dla stosowania zagęstników PEG. Jest on naturalnym polisacharydem, pozyskiwany z alg brunatnych. Jego zdolność do tworzenia żeli, a także właściwości zagęszczające i stabilizujące formy kosmetyczne, zyskuje coraz większe uznanie. Dodatkowo wykazuje działanie okluzyjne, tworząc na skórze film ochronny, który zabezpiecza naskórek przed czynnikami zewnętrznymi i utratą wody.
Szampony czy kosmetyki na bazie surowców naturalnych w dobie coraz większego zanieczyszczenia środowiska, to strzał w 10. Śledząc pojawiające się trendy można zauważyć, że nie cena świadczy o kosmetyku, a jakość wyrobu i jego wpływ na zdrowie będą odgrywać decydującą rolę w najbliższym czasie. Bo lepiej zapobiegać niż leczyć