Strefa Twojego pupila - nowości i porady dotyczące zwierząt domowych

Fundacja DUCH LEONA – pomoc zwierzętom zagrożonym wykluczeniem

Fundacja DUCH LEONA – pomoc zwierzętom zagrożonym wykluczeniem
Fundacja Duch Leona działa od końca 2013 roku. Niesie pomoc zwierzętom, które są zagrożone wykluczeniem. Pod jej opieką znajdują się głównie duże psy (o wadze powyżej 50 kilogramów), w większości owczarki środkowoazjatyckie. Często nieadopcyjne, agresywne, niekiedy zagrożone uśpieniem. Jest też kilka psów z nowotworami. Takie, które były już spisane na straty, a jednak dzięki troskliwej opiece,  udało się zachować ich formę. W fundacji znajdują się zarówno psy młode, jak i stare.

Fundacja Duch Leona

Tym, które przebywają w niej dłużej niż trzy lata – dla ich komfortu – nie zmienia się środowiska. Zwłaszcza starszym. Podobnie, jak w przypadku psów chorych. Kierując się ich dobrem i żeby ich dodatkowo nie stresować zmianą miejsca, zwłaszcza, że takie bodźce mogą mieć wpływ wznowienie choroby. Życie wśród takiej gromady, to nie dzień i noc, tylko 24 godziny na dobę. Niby to samo, ale… Taka gromada wymaga całodobowego czuwania. Jeśli któryś z psów zacznie w nocy szczekać – trzeba wstać i sprawdzić, co się dzieje. Zareagować, bo reszta towarzystwa musi spać. Kiedy któryś chce wyjść w nocy na zewnątrz – trzeba mu to umożliwić. Chorym psom należy zapewnić opiekę. Zwłaszcza, że ta w przypadku psów ciężko chorych nie kończy się na podaniu leków czy jedzenia. Niektórzy podopieczni, który cały czas leżą, są zupełnie zależni od opiekuna pod każdym względem – dosłownie. Samo przygotowanie posiłków, spacery, karmienie, podawanie leków jest czasochłonne, a to tylko część obowiązków związanych z opieką nad psami.  
spacer
  Każdy podopieczny Fundacji ma w domu swoje miejsce. Jeśli chodzi o ich wzajemne relacje – podobnie jak wśród ludzi – jedne się lubią bardziej inne mniej. Integracja nowych psów z rezydentami przebywa bardzo różnie. Wszystko zależy od tego, co pies przeszedł w swoim dotychczasowym życiu. Dużą role odgrywają w Fundacji psi przewodnicy. Pies przyswaja sobie konkretne zachowania przez obserwację swoich współbraci. Żaden człowiek nie nauczy psa tego i tak szybko, jak inny pies. To bardzo mądre stworzenia, obserwują i przyswajają to, co widzą. Na nowo uczą się życia wśród ludzi i innych zwierząt. Niektóre z nich znajdują szczęśliwe domy.  
spacer
  Każdy z Was może zostać wirtualnym opiekunem któregoś z tych niezwykłych psów. Na profilu facebook.com/fundacjaduchleona.pl i stronie duchleona.pl znajdziecie jeszcze więcej informacji na temat działalności Fundacji Duch Leona, jej poszczególnych podopiecznych i tego, jak możecie ich wesprzeć.   *Opisy poszczególnych podopiecznych Fundacji Duch Leona pochodzą z profilu FB: facebook.com/fundacjaduchleona  

Poznajcie kilkoro podopiecznych Ducha

Fundacja DUCH LEONA - pomoc zwierzętom zagrożonym wykluczeniem

Hana to niezwykły pies. Ma w sobie moc, siłę, inteligencję, radość i słabość do wszystkiego co mokre. Podobnie jak Bacuś, nie przepuści wejścia do jeziora, każdego napotkanego po drodze stawu, rowu, kałuży, czy czegokolwiek, co zawiera w sobie wodę i błoto. Dzięki tym upodobaniom Hana jest niezwykle wdzięcznym obiektem do czesania. Czesać trzeba ją codziennie i codziennie też trzeba zastanawiać się, czy na pewno dzisiaj już była czesana. W każdym razie, jeśli macie kogoś, komu chcecie zafundować dzień świstaka i ogólnie wpakować go w depresję, obłęd i szaleństwo, to zaproponujcie mu wyczesywanie Hany. Poza tym Hana lubi też spać do góry brzuchem, bawić się, szaleć i popilnować porządku, jak ktoś za bardzo się rozhula. W przerwach pomiędzy tymi czynnościami, poszukuje wirtualnego opiekuna i rozgląda się za najlepszą dla siebie chatą na stałe.

 
Fundacja DUCH LEONA - pomoc zwierzętom zagrożonym wykluczeniem

Pasztun to pies wyjątkowy pod każdym względem. Wyjątkowo duży i piękny. Niewidomy. Mądry. Dobry. Asertywny. Jest w Duchu ponad dwa i pół roku, ale nie zrobił furory. Tłumy nie garnęły się, żeby go zaadoptować. Żal, bo można się od niego wiele nauczyć. Kiedyś Pasztun przyjaźnił się z Niemenem, ale odkąd Niemena nie ma, z żadnym psem nie nawiązał już tak bliskiej relacji. Jak wyglądało wcześniej jego życie? Na pewno kiedyś, ktoś go kupił, bo był słodkim szczeniakiem. Potem był czas, o którym wie tylko Pasztun, a potem zagłodzony i wynędzniały został odłowiony przez schronisko w Wojtyszkach. Tam odsiedział swoje, aż w końcu dotarł do Ducha. Ma ok 11 lat i zostanie z nami już do końca. W maju miał bardzo kiepski czas i przez dwa tygodnie nie był w stanie samodzielnie wstawać, ani utrzymać się na łapach. Jednak udało się i teraz znowu dzielnie przemierza okolicę.

   
Fundacja DUCH LEONA - pomoc zwierzętom zagrożonym wykluczeniem

Perkoza można by nazwać kolekcjonerem nieszczęść. Porzucony, wychudzony, ze złamaną i krzywo zrośniętą łapą, z lękami, z nawykami świadczącymi o niezbyt dobrych doświadczeniach w minionym życiu… Jakby tego było mało, Perkoz ma problemy z oczami. Konieczna jest wizyta u okulisty w klinice w Warszawie i badania, które pozwolą ocenić sytuację i zadecydować o konieczności lub nie operacji. Perkoz jest w Duchu Leona od niedawna, swoim wyglądem i spojrzeniem pięknych oczu skradł wiele serc, ale na dłuższą metę nikt nie lubi smutasów, więc i Perkoz zszedł na dalszy plan i świat znowu o nim zapomniał.

 
Fundacja DUCH LEONA - pomoc zwierzętom zagrożonym wykluczeniem

Buffalo jest mały, ale dzielny jak wskazuje jego imię. Trafił do Ducha Leona przez przypadek, a że przypadków nie ma, więc Buffalo dobrze to sobie zaplanował. Zanim tutaj trafił był mocno pogryziony przez dużego psa i ma problem z tyłem, ale leki i swobodny ruch robią swoje i jest coraz lepiej. Na początku był bardzo nieufny i uciekał jak najdalej od człowieka. Teraz już całkiem chętnie podchodzi, żeby go pogłaskać, albo żeby coś ukraść Obserwuje i naśladuje inne psy, zaprzyjaźnił się z Sową i Felą. Nauczył się też bardzo ładnie żyć z kotami. Uwielbia być w domu. Potrafi też już sam pójść na swoje legowisko i odpoczywać. Na spacerach jest grzeczny, pilnuje się i nie goni zwierzyny. Mamy nadzieję, że Buffalo jest chwilowym gościem w fundacji zajmującej się głównie wielkimi psami i szukamy dla niego dobrego domu.

   
Fundacja DUCH LEONA - pomoc zwierzętom zagrożonym wykluczeniem

Falko to pies, którego los nie oszczędza. Najpierw przez lata żył dziko, potem odłowiony trafił do schroniskowej klatki, której nigdy nie opuszczał. W ubiegłym roku przyjechał do Ducha i stał się najwierniejszym przyjacielem Miśka – właściwie jego cieniem. Kiedy Misiek zachorował, Falko przestał chodzić na spacery, tylko leżał w pobliżu swojego kumpla. Potem odmówił jedzenia. Śmierć Miśka była dla Falko bardzo trudnym doświadczeniem. Znowu stał się samotnikiem i przestał bawić się z psami. Teraz, kiedy od odejścia Miśka upłynęło trochę czasu, Falko znowu zaczyna się uśmiechać.