„W moim rodzinnym domu zawsze był pies i chciałam tę tradycje podtrzymać” – mówi Anna Kosakowska – miłośniczka rasy buldog francuski i organizatorka zlotów miłośników Rasy. 10 kwietnia 2022 odbędzie się III Zlot Super Frenchie Białystok „Buldog i spółka”
Katarzyna Nogaj: Jaka jest historia Twojej miłości do buldogów?
Anna Kosakowska: Dość długo, bo prawie pięć lat, namawiałam swojego narzeczonego na czworonoga. W moim rodzinnym domu zawsze był pies i chciałam tę tradycję podtrzymać. No i któregoś dnia, w końcu się zgodził.
Początkowo miałam upatrzoną inną rasę – shih zu, ale narzeczony miał inną wizję psa i stwierdził, że skoro się w końcu zgodził, to w kwestii rasy, też chce mieć coś do powiedzenia.
Wspólnie więc zadecydowaliśmy, że to będzie buldog 🙂 Zanim pojechaliśmy po pieska, zaczęłam o tej rasie trochę czytać, dowiadywać się. No i później pojawiła się u nas Delicja.
K.N.: Czyli buldogowa pasja trwa od? 🙂
A.K.: Można powiedzieć, że odkąd Delicja pojawiła się u nas, czyli około trzy lata. W ubiegłym miesiącu miłość została przypieczętowana tatuażem – portretem Delicji 🙂
K.N.: Co najbardziej w nich lubisz?
A.K.: Uwielbiam ich sposób bycia- każdy kto ma buldoga lub zna tą rasę potwierdzi, że te psy są wyjątkowe. Co prawda szalone, ale wyjątkowe 🙂 Są bardzo rodzinne i uwielbiają spędzać czas ze swoim człowiekiem. Potrafią też się dostosować. Jeśli idziemy na pięciokilometrowy spacer – nie ma problemu – idziemy, jeżeli leżymy cały dzień w łóżku – to ok, leżymy 🙂
Buldogi, to pieszczochy i gwiazdy, które lubią być w centrum uwagi – na spacerze przecież trzeba zaczepić każdego, bo może akurat trafi się drapanko za uszkiem. Są bardzo mądre i idealne dla prawie każdego 🙂 Trzeba tylko poświęcić im swoją uwagę i czas, a one odwdzięczą się wielką miłością. Jest jednak coś na co trzeba uważać – potrafią zahipnotyzować swoimi oczyskami jak kot ze Shreka, a wtedy nie ma zmiłuj kanapka, którą akurat trzymasz w ręku w nieznanych okolicznościach ląduje w pyszczku Twojego buldoga 😀
K.N.: Skąd pomysł organizowania spotkań buldogów?
A.K.: Kiedy Delicja miała około roku, stwierdziłam, że przydaliby się jej jacyś kompani do zabawy.
Na lokalnym portalu napisałam post, że szukam buldogów, które chciałyby się pobawić z moją Delicją. Zgłosiły się cztery pieski: Zuzka, Kartofel, Tosia I Bolo.
Spotkaliśmy się na wybiegu. Nasze czworonogi świetnie się dogadywały i nam, opiekunom, również się spodobało.
Postanowiliśmy widywać się co tydzień, w każdą niedzielę.
Z tygodnia na tydzień pojawiało się coraz więcej buldogów. Rekordowo zdarzyło się, że na jednym spotkaniu było ich ponad trzydzieści.
K.N.: Pasjonatów buldogów więc nie brakuje.
A.K.: Tak. Założyłam lokalną grupę dla miłośników buldogów na Facebooku. Na chwilę obecną należy do niej ponad 300 osób i ponad 100 buldogów. Głównie z Białegostoku i okolic.
Staramy się w miarę regularnie spotykać. A na co dzień wymieniamy się w naszym gronie zdjęciami, informacjami, poradami.
K.N.: Co było impulsem do zorganizowania spotkania na większą skalę – zlotu buldogów?
A.K.: To było w sierpniu 2020 roku. Zauważyłam na lokalnym profilu informację, że z białostockie schronisko zwraca się z prośbą o karmę dla swoich podopiecznych. Wtedy pomyślałam – zróbmy zlot i zbierzmy karmę. W miesiąc udało się go zorganizować, tj. znaleźć sponsorów, miejsce w którym się odbędzie i poinformować ludzi. Zebraliśmy wtedy około 355 kilogramów karmy oraz ponad 100 pipetek na kleszcze!! Szczerze – nie spodziewałam się aż takiego odzewu.
Przygotowaliśmy wspólnie z innymi osobami na tę okazję 120 okolicznościowych bandanek z myślą, że „najwyżej zostanie na następny raz”. Nie zostało NIC!! Zabrakło!! Pojawiło się nawet kilka psiaków z innego województwa.
W ubiegłym roku impreza była już bardziej nagłośniona, ale z kolei pogoda nam niezbyt dopisała i trochę pokrzyżowała plany. Mimo wszystko również pojawiło się ponad 100 buldogów.
K.N.: Jak wygląda sama impreza?
A.K.: Za pierwszym razem, to było takie bardziej luźne spotkanie. Trochę porozmawialiśmy i właściwie skupiliśmy się na loterii fantowej, gdzie mieliśmy bardzo dużo różnych produktów od sponsorów.
Drugi zlot organizacyjnie już był zdecydowanie lepiej przygotowany.
Oprócz nadrzędnego celu – zbiórki na rzecz schroniska (licytacje i loteria), były również prowadzone wykłady przez zaproszonych specjalistów z zakresu żywienia i pielęgnacji buldogów.
W czasie imprezy udało się zebrać fundusze na zakup, jeszcze większej niż poprzednio ilości karmy– 796 kg. Tym razem dla innego schroniska, z okolic Białegostoku.
W tym roku plan jest podobny – będziemy wspierać kolejne schronisko.
K.N.: Czyli oprócz integracji miłośników rasy – celem jest też pomoc dla podopiecznych ze schronisk.
A.K.: Tak, skupiamy się na pomocy dla psiaków ze schroniska. W tym roku będziemy mieli również założoną puszkę, gdzie dodatkowo będziemy wspierać Fundację Załoga Bulldoga.
Osoby, które wybierają się na zlot, proszone są w formie wejściówki o przyniesienie karmy dla schroniska. Oprócz tego do puszki będziemy zbierać datki na Załogę Bulldoga.
K.N.: Jak wygląda plan tegorocznego zlotu?
A.K.: Na pewno chcemy skupić się na wykładach dotyczących rasy buldog francuski. Zaplanowaliśmy tematy dotyczące ochrony przed kleszczami oraz hodowli – jak wybrać tę dobrą. Będzie Pani Groomer ze swoim PsimMobilem i znów wypielęgnuje nasze pieski.
Na zlocie pojawią się zaproszone firmy ze swoimi stoiskami m.in. stoisko z karmą, ubrankami, akcesoriami, legowiskami i gadżetami dla psów i ich właścicieli.
Pojawi się również Pani weterynarz, która będzie udzielała porad oraz sprawować opiekę lekarsko-weterynaryjną podczas zlotu.
Jak co roku nie może zabraknąć naszych tradycyjnych bandanek, które będzie można kupić na imprezie. W tym roku będą w kolorze limonkowym 🙂
Przygotowana zostanie również loteria fantowa i licytacje produktów, oraz konkursy dla buldogów i ich właścicieli. Nie zapominamy też o najmłodszych i dla nich również przygotujemy konkursy.
Co najważniejsze skupimy się na dobrej zabawie i pomocy kolejnemu pobliskiemu schronisku (w tym roku jest to schronisko w Sokółce) oraz fundacji Załoga Bulldoga.
K.N.: Dziękuję za rozmowę.
Serdecznie zapraszamy na nasz III Zlot Super Frenchie Białystok „Buldogi i spółka”, który odbędzie się 10 kwietnia w Majątku Howieny Pomigacze 91. Start godzina 12.