Psychoterapia poznawczo-behawioralna w znacznym uproszczeniu zakłada, że emocje oraz idące za nimi reakcje somatyczne i zachowanie, są w dużej mierze wynikiem myślenia i wyuczonego schematu reagowania na otaczający świat i określone sytuacje. A co to oznacza w praktyce? Otóż emocje i zachowanie zależą głównie od interpretacji wydarzenia. Sytuacja jest jedynie pewnego rodzaju „triggerem”. Aktywizuje automatyczne myśli, będące odzwierciedleniem utrwalonych, głębszych przekonań. Pytanie: czy i jak możemy zmienić te przekonania u psa, jeśli z różnych powodów mu nie służą?
Tekst opracowała: Barbara Klasik-Przychodzeń
Czy psy mają emocje?
Odpowiedź na postawione wyżej pytanie brzmi: tak, psy mają emocje, podobnie jak ludzie. Ich zdolność do odczuwania radości, strachu, smutku czy złości jest dobrze udokumentowana przez badania naukowe oraz obserwacje praktyków zachowań zwierząt. Emocje u psów są wyrażane poprzez ich zachowanie, wyraz pyska, ciało i ogon. Na przykład radosne merdanie ogonem czy entuzjastyczne skakanie mogą świadczyć o radości. Z kolei skulenie się, ogon opuszczony między nogami i chowanie się pod meblami, wskazują na strach lub niepokój.
Ponadto, badania neurobiologiczne wykazały, że psy posiadają struktury mózgowe odpowiedzialne za przetwarzanie emocji, takie jak ciało migdałowate i kora przedczołowa. Te obszary mózgu są aktywne podczas doświadczeń emocjonalnych zarówno u ludzi, jak i u psów. Emocje są również istotne dla zrozumienia i kształtowania zachowania psów. Zrozumienie emocji naszego pupila może pomóc nam lepiej się z nim komunikować i odpowiednio reagować na jego potrzeby. Na przykład, jeśli wiemy, że nasz pies boi się petard i fajerwerków, możemy podjąć działania mające na celu złagodzenie jego lęku, na przykład poprzez stosowanie technik treningowych opartych na pozytywnej motywacji. Wiedząc, że pies odczuwa emocje, warto mieć świadomość, jak wpływają na jego zachowanie i jaki mechanizm za to odpowiada.

Mina, zachowanie i postawa wyrażają emocje psa
Model ABC Ellisa
Fundamentalnym narzędziem wykorzystywanym w terapii poznawczo-behawioralnej jest model ABC, opracowany przez Alberta Ellisa. Dzięki niemu można spojrzeć na problemy z nowej perspektywy i lepiej zrozumieć ich naturę. Model składa się z trzech elementów: A (antecedent), B (behavior) i C (consequence), czyli odpowiednio: sytuacji poprzedzającej, zachowania oraz konsekwencji. Choć opracowany z myślą o ludziach, z powodzeniem może być także stosowany do analizy i zrozumienia psich zachowań. Przyjrzyjmy mu się bliżej.

Zrozumienie przyczyn zachowania psa w określony sposób jest kluczem do rozwiązania problemu
Sytuacją poprzedzającą (A) nazywamy to coś, co dzieje się przed wystąpieniem konkretnej reakcji psa. Może to być bodziec zewnętrzny, jak np. spotkanie innego psa na spacerze, dźwięk wybuchającej petardy, czy też czynnik wewnętrzny np. uczucie strachu lub frustracji. Zachowanie (B) odnosi się do reakcji zwierzęcia na daną sytuację. Mogą to być różnorodne reakcje, takie jak szczekanie, ucieczka, skulenie się, agresja czy też ignorowanie bodźca. Konsekwencja (C), jest tym, co dzieje się po zachowaniu psa. Konsekwencje mogą być pozytywne (np. nagroda za pożądane zachowanie) lub negatywne (np. kara za niepożądane zachowanie).
Analiza Modelu ABC pomaga w identyfikacji czynników wywołujących określone zachowanie u psa oraz zrozumieniu, w jaki sposób konsekwencje wpływają na utrzymywanie tego zachowania. Na tej podstawie można opracować plan działania, mający na celu zmianę zachowań niepożądanych oraz wzmocnienie pożądanych.
Myśli, emocje, zachowanie i co dalej?
Spójrzmy na prosty przykład i dwa możliwe scenariusze z perspektywy psa. Sytuacja: widzę podczas spaceru innego psa z właścicielem. Scenariusz 1 może wyglądać następująco: (myśl) „Ale fajnie, że spotkałem innego psa! Będziemy mogli wspólnie się pobawić” -> (emocje) radość -> (zachowanie) podejście do psa, witanie się. Kolejny scenariusz mógłby wyglądać następująco: (myśl) „Dziwnie na mnie patrzy. Chyba jest agresywny i chce mnie ugryźć.” -> (emocje) lęk -> (zachowanie) Odstępuję, aby uniknąć konfrontacji.
Jak widać, jedna sytuacja może spowodować różne myśli, różne emocje i różne działania. Stąd w terapii poznawczo-behawioralnej takie znaczenie przypisuje się myślom naszych psów, czyli automatycznym interpretacjom rzeczywistości, zasadom, przekonaniom o sobie i świecie. Każdy proces terapeutyczny opiera się na diagnozie. Nie mówimy tutaj wyłącznie o nazwaniu problemu: „lęk separacyjny”, „agresja” itp., (choć to także ważne), ale przede wszystkim o zrozumieniu naszego psa i jego problemów. Jednym z poziomów tego zrozumienia jest określenie i analiza związku pomiędzy wpływającymi na siebie wzajemnie czynnikami: myślami (co myśli nasz pies?), emocjami (jak się czuje?) oraz zachowaniem (co robi?). Dzięki takiej analizie dochodzimy do etapu, w którym rozumiemy wpływ myśli naszego psa na jego funkcjonowanie. Dostrzegamy zależności myśl-emocja-objawy fizjologiczne-zachowanie. I co dalej? Dalej, w zależności od diagnozy i ustalonych celów terapii, projektowany jest jej plan działania. Oczywiście każdy proces jest inny i nie da się tu opisać jednego, uniwersalnego schematu, który jest zawsze stosowany. W ten sposób dochodzimy do sedna – nasz pies jest niepowtarzalny, wyjątkowy, przejawiający jedyny w swoim rodzaju problem. Mając tę świadomość możemy dobrać odpowiednie narzędzia, dzięki którym skutecznie mu pomożemy.
Dlaczego indywidualne podejście jest tak istotne?
Jako psi behawiorysta z wieloletnim doświadczeniem, zawsze staram się zrozumieć, dlaczego pies reaguje na dane wydarzenie w taki, a nie inny sposób. Istnieje wiele czynników, które wpływają na zachowanie psa, a ich zrozumienie może być kluczem do pomocy zwierzakowi w radzeniu sobie z trudnościami.
Po pierwsze, należy wziąć pod uwagę różnice indywidualne między psami. Każdy pies ma swoją własną osobowość, temperament i historię życiową, które kształtują jego reakcje na otaczający świat. Niektóre zwierzęta mogą być bardziej zrelaksowane i otwarte na nowe doświadczenia, podczas gdy inne mogą być bardziej wrażliwe lub bojaźliwe. Psy, które miały negatywne doświadczenia w przeszłości, na przykład były zaniedbywane lub źle traktowane, mogą reagować inaczej na pewne sytuacje niż zwierzęta, które były dobrze socjalizowane i miały pozytywne doświadczenia z ludźmi i innymi zwierzętami.
Dodatkowo istotną rolę w kształtowaniu zachowania psa odgrywa genetyka. Niektóre rasy mają tendencję do określonych zachowań ze względu na dziedziczne cechy, selekcjonowane w trakcie hodowli. Aby zmienić psie schematy i pomóc zwierzakowi w radzeniu sobie z trudnościami behawioralnymi, istotne jest zastosowanie odpowiednich technik treningowych i terapeutycznych. Współpraca z doświadczonym behawiorystą psów może być w tym zakresie niezwykle pomocna. Behawiorysta potrafi przeprowadzić szczegółową ocenę zachowania zwierzaka, zidentyfikować przyczyny problemów i opracować spersonalizowany plan działania.
Ważne jest również, aby właściciele psów zrozumieli, jak ich własne działania i reakcje mogą wpływać na zachowanie pupila. Konsekwentne stosowanie pozytywnych metod szkoleniowych, zapewnienie psu odpowiedniej ilości ruchu, stymulacji umysłowej i miłości oraz troski, są kluczowe dla budowania pozytywnej więzi między zwierzakiem a jego opiekunem.
Niezwykle istotne są także cierpliwość i wytrwałość opiekuna. To kluczowe czynniki w procesie zmiany psich schematów. Trzeba sobie zdawać sprawę, że zmiana zachowania psa może wymagać czasu i wysiłku, ale nagroda w postaci harmonijnej relacji z naszym pupilem jest bezcenna.
Tekst opracowała: Barbara Klasik-Przychodzeń, właścicielka ośrodka szkoleniowego „Piesełkowo” www.facebook.com/Pieselkowo
Artykuł z magazynu PUPIL numer 1(33)/2024