Strefa Twojego pupila - nowości i porady dotyczące zwierząt domowych

Piesologia

Piesologia

Rozmowa z Katarzyną Biskup – pasjonatką i miłośniczką psów, która będąc już dzieckiem chciała im pomagać i z nimi pracować. Mówi o sobie, że nie potrafi usiedzieć w jednym miejscu i interesuje ją wiele rzeczy. Jest magistrem ochrony środowiska, projektantką odzieży, instruktorem jazdy konnej. Jednak, to z psami związała się zawodowo.

Piesologia

PUPIL: Jak zaczęła się Pani przygoda z czworonogami?

Katarzyna Biskup: Moim pierwszym psi m przyjacielem był wyżeł weimarki Lukas. Spędziliśmy razem 15 wspaniałych lat. Na początku  2015 roku znów dołączył do mnie pies, również wyżeł weimarski – Wektor. Niespełna dwa lata później pojawił się Haker. Za sprawą tej dwójki postanowiłam spróbować odnaleźć się w świecie szkolenia i wychowania psów. Jednak, nie tylko psy znajdowały się w kręgu moich zainteresowań. Wcześniej, podczas studiów, jako wolontariuszka pomagałam chronić dzikie zwierzęta – sępy w Chorwacji i kameleony w Grecji. Pracowałam (również jako wolontariuszka) w schronisku dla bezdomnych zwierząt.

 

P: Ukończyła Pani szereg szkoleń, kursów.

KB: Tak, w 2015 roku uzyskałam tytuł zawodowy – zoopsycholog. Rok później zostałam behawiorystą praktykiem. Oprócz tego stale uczestniczę w różnego rodzaju konferencjach, warsztatach, kursach, które poruszają interesujące mnie tematy. Co jest bardzo przydatne w późniejszej pracy.

 

P: Na czym polegają poszczególne kursy i warsztaty?

KB: Prowadzę w Warszawie swoją piesologiową szkołę dla psów. Organizuję zajęcia dla najmłodszych szczeniaków w ramach Psiego Przedszkola. Starsze psy uczą się podstaw posłuszeństwa w Psiej Szkole i dalej kontynuują naukę w Psim Liceum. Organizuje też warsztaty tematyczne gdzie skupiam się na rozwiązaniu konkretnego problemu. Na Warsztatach Przywołania uczymy psy, by przychodziły do opiekuna zawsze i wszędzie, bez względu na rozproszenia. Natomiast na Warsztatach Luźnej Smyczy pracujemy nad tym, by codzienne spacery z psem były czystą przyjemnością. Dla osób, które nie mogą uczestniczyć w zajęciach prowadzonych przeze mnie w warszawie stworzyłam też kursy online. Postępy, które robią moi kursanci są naprawdę zadziwiające. Przewaga kursów online jest to, że można z nich korzystać bez względu na to gdzie się mieszka. Mona też pracować w swoim tempie i wracać do poszczególnych lekcji i ćwiczeń. W tej chwili dostępny jest Kurs Luźnej Smyczy Online. W sierpniu planuję uruchomić Kurs Przywołania Online.

 

P: A jak to wygląda w praktyce? Jest to bardziej praca z psem czy z jego opiekunem?

KB: Opiekunowie często myślą, że przyszli na szkolenie psa. Po kilku lekcjach orientują się jednak, że to oni muszą się zwykle nauczyć więcej niż ich psy 🙂 Ponieważ to oni mieszkają i pracują na co dzień ze swoimi psami, to oni są tak naprawdę ich trenerami. Moja rola sprowadza się więc w dużej mierze do szkolenia opiekunów psów i pokazywania im jak szkolić ich własne psy, jakich metod używać i jakich błędów unikać. Oczywiście praca trenera, to też praca z psami. Każdy z nich jest inny i metody szkolenia trzeba zawsze dobierać indywidualnie. Do konkretnego psa.

 

P: Czy każdego psa można szkolić, trenować? Czy zdarzają się przypadki szczególnie trudne?

KB: Nie każdy pies będzie mistrzem posłuszeństwa sportowego, ale każdego można nauczyć podstaw posłuszeństwa. Wiek, płeć czy wielkość psa nie mają tu znaczenia. Ważna jest natomiast odpowiednia motywacja psa do pracy z człowiekiem, jasna komunikacja i konsekwencja ze strony opiekuna psa.

Piesologia

Piesologia

P: Czy pamięta Pani sytuacje podczas kursów, które szczególnie utkwiły w pamięci?

KB: Podczas zajęć poznaję masę wspaniałych ludzi i psów. Każde spotkanie z nowym duetem pies-człowiek jest dla mnie ciekawe i uczy mnie czegoś nowego. Uwielbiam, gdy psy, które uczęszczały na zajęcia Psiego Przedszkola kontynuują naukę w Psiej Szkole, a potem w Psim Liceum. Mogę obserwować ich rozwój i wspaniałą więź, jaka rodzi się pomiędzy nimi i ich opiekunami. W mojej karierze trenerskiej pracowałam z wieloma psami ze schronisk, z bardzo traumatyczną przeszłością. Na pierwszych zajęciach takie psy są zamknięte, nie pozwalają do siebie podejść, nie są zainteresowane nawet najlepszymi smakołykami. Uwielbiam patrzeć jak podczas kolejnych spotkań otwierają się i zaczynają ufać swoim opiekunom. Znam też kilka psiaków, które łamią stereotypy związane ze swoja wielkością czy rasą. Jednym z moich ulubionych kursantów jest mops Mufa, który pracuje z taką energią i zaangażowaniem jak owczarek malinois. Na warsztatach przywołania mam obecnie uroczą suczkę chow chow. Rasa ta uchodzi za niezależną i dość leniwą. To jak ta sunia bawi się ze swoją opiekunką szarpakiem i jak biegnie do niej z prędkością światła na przywołanie jest naprawdę niesamowite. Podczas kursów grupowych i zajęć indywidualnych poznaję naprawdę masę niezwykłych psów i ich cudownych opiekunów.

 

P: Bardzo dziękuję za poświęcony czas i życzę podczas kursów takich właśnie niezwykłych psów z cudownymi właścicielami.