Decyzja o posiadaniu psa to zobowiązanie na lata. Nie może być podjęta pod wpływem chwili czy kaprysu dzieci. Adopcja to wielka odpowiedzialność, ale i ogromna szansa – zarówno dla zwierzaka, jak i dla jego przyszłej rodziny.
Tekst: KAMILA KŁOSOWICZ, instruktor szkolenia psów, dogoterapeuta,
współwłaścicielka szkoły dla psów APETYT NA PSA
Rasowy czy kundelek
Bardzo dużo zależy od tego, jakiego psa szukamy. Czy ma to być pies rasowy, czy kundelek? Z psem rasowym sprawa jest prosta. Znajdują się one tylko w zarejestrowanych, sprawdzonych hodowlach. Takie psiaki rzadko dostępne są od ręki, ale chcąc mieć psa rasowego, warto na niego poczekać kilka miesięcy. Nie ma potrzeby w tym miejscu rozpisywać się na ten temat, ale pies bez rodowodu nie jest psem rasowym, jest „w typie” danej rasy tak jak większość kundelków. Jeżeli odpowiada nam pies w typie rasy, a nie zależy nam na rodowodzie albo zwyczajnie nie stać nas na psa rasowego, to dużo lepszym wyborem niż udanie się do pseudohodowli, będzie skontaktowanie się z jedną z wielu fundacji zajmujących się pomocą psom konkretnej rasy – w tym adopcjami psów. W przypadku większości popularnych ras można znaleźć przynajmniej jedną fundację, która się nią zajmuje.
Adopcja – coraz popularniejszy wybór
W ostatnich latach ilość adopcji psów w Polsce utrzymuje się na wysokim poziomie. Według danych z raportów fundacji zajmujących się ochroną zwierząt w 2024 roku ponad 70 tysięcy psów znalazło nowe domy dzięki adopcji – zarówno ze schronisk, jak i fundacji czy domów tymczasowych. Na popularność adopcji wpływa nie tylko rosnąca świadomość społeczna, ale także szeroko zakrojone kampanie edukacyjne promujące odpowiedzialne opiekowanie się zwierzętami. Coraz częściej schroniska wprowadzają procedury dopasowywania psów do stylu życia przyszłych właścicieli, a także obowiązkowe wizyty przedadopcyjne i okresy próbne. Takie podejście zmniejsza ryzyko zwrotu zwierzęcia i zwiększa szanse na trwałe relacje między psem i jego nową rodziną.
Idąc dalej…, skoro nie chcemy rasowego psa, to warto rozważyć adopcję kundelka. Oczywiście może on być bardziej lub mniej podobny do interesującej nas rasy. Adopcja, bo na niej w tym artykule się skupiamy, to ogromna odpowiedzialność. Należy pamiętać, że zwierzę to istota, która tak jak my odczuwa smutek, ból, radość, cierpienie czy depresję. Pod wpływem złych doświadczeń życiowych nabiera niepewności i nieufności. Zanim podejmie się decyzję o adoptowaniu psa, trzeba się dobrze zastanowić… Być może ktoś już wcześniej tego zwierzaka miał albo zabrał go ze schroniska i z jakiejś przyczyny potem oddał lub porzucił. Przeszłość oraz doświadczenia – te złe i te dobre mają wpływ na psychikę i na późniejsze zachowania. Decydując się na adopcję, trzeba być tego świadomym.
Czynniki, które warto przeanalizować przed adopcją
Przy wyborze odpowiedniego psa, warto wziąć pod uwagę i przeanalizować kilka czynników takich jak:
Wiek psa: Szczeniak zachowuje się zupełnie inaczej niż podrostek (zwierzę kilkunastomiesięczne), czy dorosły pies. Wybierając odpowiedniego psa dla siebie, trzeba wziąć pod uwagę zarówno to, ile czasu i uwagi możemy poświęcać mu dziennie, jak też warunki panujące w domu. W zależności od tego należy dobrać odpowiedni wiek. Zwierzę młode będzie zawsze absorbowało więcej czasu, gdyż musi się nauczyć wszystkich reguł panujących w domu. Trzeba też liczyć się z ewentualnymi szkodami, jakie może zrobić (sikanie, gryzienie różnych przedmiotów itp.). Oczywiście biorąc pod uwagę względy szkoleniowe, młodego psa łatwiej ze sobą związać i nauczyć wielu rzeczy. Jednak i tutaj mogą pojawić się trudności, ponieważ szczeniak, który za wcześnie został pozbawiony matki i rodzeństwa, również może prezentować zaburzenia w zachowaniu, takie jak np. nadmierne gryzienie, w przyszłości lękliwość lub nawet agresja. Z kolei starszy pies trafia do nas z bagażem doświadczeń, o których często nie mamy pojęcia. Może okazać się cudownym oraz wdzięcznym członkiem rodziny, ale może przysporzyć też wielu problemów i wymagać pracy ze specjalistami. Natomiast adoptując psa w podeszłym wieku, trzeba wziąć pod uwagę potencjalne koszty związane z opieką weterynaryjną i fakt, że nie będzie gościł długo w naszym życiu.
Płeć: Zachowania samców różnią się od zachowań samic. Zwierzę adoptowane ze schroniska jest zazwyczaj wysterylizowane, jednak nie zawsze, dlatego należy się upewnić przed adopcją, czy zwierzak był już poddany zabiegowi. Zabieg kastrowania zwierzaków ze schroniska jest obowiązkowy! Suczki zazwyczaj są bardziej przyjazne i delikatniejsze, ale nie jest to oczywiście reguła. Samiec, który już krył, nawet jeśli jest już wykastrowany i tak będzie trochę podatny na cieczki i wyrywny do innych psów. Dodatkowo u psów lękowych kastracja może pogłębić ich problemy.
Wielkość: Adoptując ze schroniska psa podrośniętego lub dorosłego widzimy, jakiej jest wielkości. Należy dobrać dla siebie psa, który nie będzie zbyt duży. Trzeba pamiętać, że im większy pies, tym więcej miejsca będzie potrzebował i tym więcej jedzenia będzie jadł. Adopcja psa dużego musi być dobrze przemyślana i odpowiednio dostosowana do warunków mieszkaniowych oraz finansowych, jakie możemy mu zaoferować. Pamiętajmy również, że w razie choroby – im większy pies, tym większe koszty leczenia.
Zachowanie i temperament: Trzeba spytać opiekunów i pracowników schroniska, co wiedzą o danym zwierzaku. Nie można podejmować decyzji tylko i wyłącznie na podstawie tego, jak pies zachowuje się w boksie. Pies w obecności innych psów z kojca lub nieznajomych ludzi, którzy stoją przed klatką, może zachowywać się zupełnie inaczej, niż sam na spacerze czy z opiekunem schroniskowym, którego lubi i któremu ufa. Upraszczając temat…, jeżeli pies zawsze podchodzi do siatki jako pierwszy, zostawiając inne psy za sobą, może to być zwierzę o silnym charakterze. Trzeba się więc zastanowić, czy będziemy w stanie sprostać jego wymaganiom. Jeśli jest to z kolei pies, który siedzi na szarym końcu, wciśnięty w kąt, to może on być nadmiernie lękliwy i praca z nim będzie wymagała dużo taktu i wyczucia (przyczyną większości pogryzień jest właśnie lęk). Kolejna rzecz to temperament. Człowiek aktywny nie powinien adoptować psa z niskim temperamentem. I odwrotnie, osoba flegmatyczna, nie odnajdzie się z psem o sportowej duszy.
Przygotowanie do adopcji
Stopniowe zapoznawanie się: Warto jest przyjść wcześniej do schroniska i spróbować wyjść z psem na spacer, najpierw pod okiem opiekunów ze schroniska, a potem samodzielnie. W ten sposób, gdy zdecydujemy się ostatecznie na wzięcie tego konkretnego zwierzaka do domu, to nie będzie dla nas całkiem obcy. I odwrotnie.
Pytania do pracowników: Przed wzięciem zwierzaka do domu, należy uzyskać możliwie jak najwięcej informacji od pracowników schroniska. Najcenniejsze informacje to takie, które dotyczą jego zachowania w różnych sytuacjach, jakich my nie jesteśmy w stanie sami zobaczyć podczas zapoznawania się ze zwierzakiem oraz jego ewentualną przeszłością. Takich wiadomości mogą nam udzielić pracownicy obsługi schroniska, którzy karmią zwierzęta, sprzątają w boksach, wyprowadzają psy na spacery. Wolontariusze, którzy pomagają w schroniskach, też mogą być cennym źródłem informacji. Jeszcze lepiej, jeśli w danym schronisku pracują behawioryści.
Początki wspólnej drogi

Bez względu na to, czy adoptujemy, czy kupujemy rasowego psa, bierzemy na siebie odpowiedzialność za jego życie i zdrowie.
Gdy już do adopcji doszło, po kilku tygodniach lub miesiącach może okazać się, że pies, któremu w zamyśle „uratowaliśmy życie” i który powinien odwdzięczyć się nam nieskończoną miłością i wiernością, wchodzi nam na głowę, jest nerwowy, nadpobudliwy, nie reaguje na komendy, czasem przejawia zachowania agresywne. Dzieje się tak na skutek braku zrozumienia, jasnych zasad, reguł i konsekwencji. Gdy pies trafia do nowego domu, rozpoczyna swoją aklimatyzację, której celem jest jak najszybsze przystosowanie się do warunków i poznanie reguł, jakie rządzą w nowym środowisku. Człowiek natomiast chce wynagrodzić zwierzęciu cały ból i dotychczasowe zło, czyli otacza je miłością, opieką, wybacza zachowania, na które nigdy wcześniej by nie przystał, nie wyznacza żadnych granic i niczego nie egzekwuje. Pies szybko wpisze się w nowy schemat i przejmie rolę „opiekuna” rodziny. I nagle bańka mydlana pęka, pojawia się niemoc, frustracja i często decyzja o ponownym oddaniu psa. Dość często w takiej sytuacji zwierzę ląduje na łańcuchu czy w kojcu. Niestety to na nas – ludziach spoczywa odpowiedzialność za psy, które posiadamy oraz te, na które się decydujemy. Dlatego powinniśmy zrozumieć, jakim zwierzęciem jest pies i jakie są jego potrzeby.
O czym pamiętać po adopcji
Adopcja to dopiero początek wspólnej drogi. Psy trafiające do nowych domów – szczególnie te ze schronisk – mogą mieć za sobą trudne doświadczenia. Według badania Fundacji Viva! ponad 40% adoptowanych psów potrzebuje wsparcia behawiorysty w ciągu pierwszych trzech miesięcy pobytu w nowym domu. Należy pamiętać o:
• stopniowym wprowadzaniu rutyny. Stałe godziny spacerów, posiłków i odpoczynku sprzyjają poczuciu bezpieczeństwa.
• budowaniu więzi przez zabawę i spokojne wspólne aktywności.
• cierpliwości. Nie każdy pies od razu okazuje zaufanie. Proces adaptacji może potrwać od kilku tygodni do kilku miesięcy.
• szkoleniu pozytywnym (po czasie adopcji). Nauka podstawowych komend w przyjaznej atmosferze pomoże psu odnaleźć się w nowym środowisku. Aktywności węchowe mogą dodać pewności siebie.
Moje doświadczenie
Adopcja psa jest dla mnie tematem znajomym. Kiedyś adoptowałam psa w typie goldena. Jego zachowanie i reakcje bardzo często nie były przewidywalne i oczekiwane… zmierzyliśmy się z panicznym lękiem na odgłosy wydawane przez przedmioty dnia codziennego oraz z zachowaniami agresywnymi, które pojawiały się w wyniku dotykania pewnych części ciała. Ostatecznie wszystko udało się przepracować i mogliśmy cieszyć się czasem, jaki nam dano.
Podsumowanie
Bez względu na to, czy adoptujemy, czy kupujemy rasowego psa, bierzemy na siebie odpowiedzialność za jego życie i zdrowie. Warto o tym pamiętać!
Artykuł z magazynu PUPIL numer 3(39)/2025
