FLYBALL

Flyball, to sport drużynowy. W skrócie – sztafeta 4 psów, które biegną kolejno po sobie. Każdy z nich przeskakuje przez 4 przeszkody, tak zwane hopki i pobiera piłkę z boksu. Następnie wraca ta samą trasą i w fotokomórce (ejs) mija się z kolejnym psem.

Tekst: Jagoda Matejczuk,

trener Wrocławskiej Drużyny Flyballowej WOOF

Drużyna

W sztafecie biegną cztery psy, ale najczęściej są jeszcze dwa, w tak zwanej rezerwie.

Każda drużyna ma swojego kapitana, który zarządza przewodnikami oraz ich psami – zgłasza gotowość i pilnuje całej drużyny na torze. Jest też sekretarz, który sprawdza czas biegu oraz tak zwane crossy psów, co później raportuje kapitanowi.

Na polu startowym w składzie każdej drużyny jest jeszcze piłkowy (do zbierania piłek) oraz boksowy, który musi zapamiętać strony, na które odwracają się psy w czasie biegu, aby w odpowiednim otworze umieścić piłkę, którą w trakcie biegu ma zabrać pies.

Jeśli chodzi o pomocników na polu startowym, czasem są dodatkowi biegacze i cheerleaderki – w WOOFie mówimy tak na osoby dopingujące psy do biegów.

Zdjęcia: Sebastian Matejczuk /fotografiapodpsem.pl

Tor

Na początku toru znajduje się fotokomórka – mierzy czas biegu poszczególnych psów oraz crossy.

Dalej znajdują się 4 hopki o wysokości od 15 do 32,5 centymetra. Ich wysokość uzależniona jest od tego psa z drużyny, który ma najkrótsze łapy – jest dobie- rana na podstawie pomiaru długości jego kości łokciowej.

Na końcu toru znajduje się boks mający 2 do 4 dziur, z którego psy pobierają piłkę. Psy trenowane są w taki sposób, aby odbijały się od niego czterema łapami – jest to dla niego bezpieczniejsze, nie wytraca prędkości i dzięki temu jest szybszy.

Bieg

Bieg flyballowy to wyścig drużyn – jak wcześniej wspomniałam. W każdej biegną 4 psy. Ważny jest czas, w jakim  każdy z nich pokona wyznaczony tor, a konkretnie – suma czasów wszystkich psów od momentu dobiegnięcia do fotokomórki i tak zwane crossy.

W czasie biegu pies musi pokonać cztery przeszkody (hopki), pobrać piłkę z boksu, wrócić tą samą drogą, minąć fotokomórkę.

W fotokomórce, która ustawiona jest w odległości 1,83 m od ostatniej hopki mijają się psy z danej drużyny – cross. Ten moment jest bardzo ważny w czasie biegu. Istotne jest, aby psy minęły się „nos w nos” w fotokomórce. Czas rozbieżności doliczany jest do końcowego czasu danej drużyny.

Czas biegu kończy się naliczać w momencie, kiedy ostatni pies minie fotokomórkę. Ważne jest, aby nie wypuścił z pyska piłki, zanim jej nie minie.

W tym sporcie najważniejsze jest zgranie się z właścicielem i oczywiście chęć zabawy oraz współpracy.

Zdjęcia: Sebastian Matejczuk /fotografiapodpsem.pl

Zawody

Zawody, to wyścigi dwóch drużyn na osobnych torach. Każda z nich ma swoje piłki i swój boks. Wygrywa ta drużyna, która bezbłędnie i szybciej pobiegnie.

W meczach jest od 3 do 5 biegów. Zgłoszone drużyny podzielone są na dywizje, aby szybsze drużyny nie biegały z tymi wolniejszymi. Dzięki temu każdy ma szansę ścigać się z innymi na równi.

Pierwsza część zawodów podzielona jest na dwie konkurencje

– Speed Trial (ST), gdzie w każdej dywizji drużyny starają się pobiec najszybciej jak potrafią

– Round Robin (RR), tzw. każdy z każdym. To konkurencja, gdzie w danej dywizji każda drużyna ma wyścig z każdą i zbiera się punkty za wygrane biegi.

Na podstawie wyników z tych konkurencji drużyny są rozstawiane do Double Elimination (DE), dzięki którym wyłaniani są zwycięzcy dywizji. W DE jeśli przegra się raz, nie odpada się od razu z turnieju, jedynie spada się w zestawieniu. Jeśli po jednej przegranej, wygrywamy kolejne mecze nadal możemy się znaleźć w finale i wciąż jest szansa na wygraną. Dopiero druga przegrana, to definitywny koniec.

Jakie psy najlepiej sprawdzają się w tej dyscyplinie

Predysponowane są przede wszystkim rasy drobnej lub średniej budowy, naturalnie szybkie i aktywne – taki typ sportowca. Psy otyłe czy agresywne raczej nie odnajdą się w tej dyscyplinie.

Na zawodach często można spotkać border collie, whippety oraz jack russel teriery. Jest też sporo kundelków i specjalnych mixów hodowanych pod sport.

W naszej wrocławskiej drużynie WOOF mamy: border collie, tollery, kundelki, labradora, staffika, whippeta, mudika oraz aussie. Część z tych psów już startuje w zawodach, a niektóre z nich już niedługo również będzie można zobaczyć na torze.

Zdjęcia: Sebastian Matejczuk /fotografiapodpsem.pl

Treningi

Treningi można realizować już ze szczeniakami. Na początku młode psy biegają tylko po płaskim terenie, robią krótkie dystanse, dużo bawią się z właścicielem. Uczą się również tego, że obok mogą biegać inne psy, ale to właśnie ich człowiek jest najważniejszy. Pies musi być chętny do współpracy ze swoim człowiekiem – to podstawa. Treningi wyglądają różnie, zależy od tego na jakim etapie treningu jest pies.

Jeśli psy robią cały tor – często biegamy drużynowo żeby się zgrać. Bieg drużynowy, to z kolei tak naprawdę składowa różnych ćwiczeń. Odbić od boksu, przebiegu toru, mijanek, donoszenia piłki. Każdy ten element jest wypracowany podczas treningów również osobno.

Poza tym Flyball, to głośny sport, gdzie dużo się dzieje, więc szczeniak przebywając na treningach od samego początku uczy się radzić sobie z atmosferą panującą podczas zawodów.