Zrozumienie, czym jest strach, lęk i fobia, a także z jakimi reakcjami fizjologicznymi oraz emocjonalnymi się wiążą, pozwala nam lepiej zinterpretować zachowania naszych psów. Pomaga także odpowiednio je przygotować, aby zwiększyć komfort w potencjalnie niebezpiecznych i trudnych dla nich sytuacjach. Jeśli potrafimy zauważyć wczesne objawy stresu u psa, będzie nam dużo łatwiej zaradzić tej sytuacji niż w momencie, kiedy pies będzie odczuwał silny strach i przejdzie w tryb walki, ucieczki, zastygnięcia w bezruchu czy nadpobudliwości.
Autorka: Katarzyna Chmura
FB: @psiastronamocy; www: PsiaStronaMocy.pl
W potocznym języku zamiennie używamy słów „lęk” i „strach”, są to jednak dwa różne stany emocjonalne. Lęk oznacza niepokój przed potencjalnie nieprzyjemnym doświadczeniem. Strach to emocja pojawiająca się w obliczu realnego zagrożenia, np. ataku napastnika na ulicy. Fobia z kolei to zaburzenie lękowe, w którym odczuwany jest bardzo silny, patologiczny strach nieproporcjonalny do zagrożenia, upośledzający normalne funkcjonowanie. Pies, który cierpi na fobię dźwiękową, może podczas ekspozycji bodźca mimowolnie trząść się, skowyczeć, oddawać mocz. Fobie dźwiękowe mogą pojawić się nagle lub narastać stopniowo przez dłuższy czas. Dotyczą psów w różnym wieku.
Kiedy pies spodziewa się zagrożenia, w jego organizmie zachodzą reakcje fizjologiczne podobne do naszych – związki chemiczne tj. adrenalina, noradrenalina oraz kortyzol, błyskawicznie i bez udziału świadomości przygotowują ciało do walki, zastygnięcia lub ucieczki. Wygaszone zostają takie funkcje organizmu, jak reprodukcja czy trawienie, zwiększa się natomiast jego wydajność. Kiedy pies się boi „głuchnie” na nawoływania właściciela, nie jest również zainteresowany jedzeniem, którego wielu opiekunów używa, aby odciągnąć uwagę psa od bodźca. Inne potrzeby są wygaszone, aby nie utrudniały organizmowi podjęcia odpowiednich działań mających na celu przywrócenie bezpieczeństwa.
Istotne jest również to, że pies doskonale pamięta, co czuł i jak zachował się wcześniej, kiedy się bał. Psy potrafią być też bardzo przewidujące, ponieważ mózg trwale zapamiętuje zdarzenia związane z dużym pobudzeniem emocjonalnym. Z punktu widzenia zwierzęcia mechanizm wspomnień działa jak sygnał ostrzegawczy, ma za zadanie uchronienie przed potencjalnym zagrożeniem. Z naszej perspektywy działanie wspomnień może utrudnić nam pracę. Pies będzie powtarzał wcześniejsze zachowania, w szczególności te, które doprowadziły do oddalenia się zagrożenia. Przykładowo, jeśli w pobliżu psa wystrzeliła petarda, a reakcją zwierzęcia była natychmiastowa ucieczka i poczucie ulgi, kiedy dotarł w bezpieczne miejsce – taki schemat będzie powtarzać za każdym razem w analogicznej sytuacji.
Pies nie wyrośnie ze strachu
Bagatelizowanie psich lęków może prowadzić do fobii. Kiedy zaburzenie jest już mocno utrwalone, praca z psem jest dużo trudniejsza. Specjaliści preferują wielopłaszczyznowe, holistyczne podejście do zaburzeń lękowych. Nie wystarczy skupić się na odwrażliwianiu psa na konkretny dźwięk, aby poradzić sobie z fobią dźwiękową. Powinno się zadbać o jakość życia zwierzęcia, by mieć podstawę do dalszej pracy. Nie należy oczekiwać pozytywnych efektów treningów z psem, który jest głodny, niewyspany lub nie ma zaufania do swojego opiekuna.
Piramida potrzeb
Zrozumienie psich potrzeb to podstawa dla prawidłowego rozwoju fizycznego i psychicznego naszego psa. Jedną z najważniejszych psich potrzeb jest poczucie bezpieczeństwa. W psim świecie oznacza to odczuwanie spokoju, ładu, zaufania do opiekuna oraz przewidywalność świata. Dbając o zaspokojenie tej potrzeby musimy jako opiekunowie skupić się na wielu obszarach życia naszego psa. W codziennym życiu oznacza to m.in. wyznaczenie miejsca wypoczynku i zapewnienie mu co najmniej kilkunastu godzin dziennie spokojnego snu, ustalenie jasnych zasad panujących w domu, umiejętność komunikacji z psem i wsparcia go w trudnych dla niego sytuacjach, dbałość o kontakty socjalne, spacery i ruch, a także zapewnienie stymulacji umysłowej poprzez zabawę i treningi.
Brak zaspokojenia potrzeb generuje frustrację, lęk, a nawet agresję. Problemy behawioralne psów często mają swoje źródło w niezaspokojonych potrzebach. Brak realizacji podstawowych potrzeb, zwłaszcza potrzeby bezpieczeństwa, wpływa na codzienne funkcjonowanie psa, intensywność jego reakcji i przeżywanych emocji. Zwierzak, który nie ma dobrej relacji z opiekunem i nie otrzymuje od niego wsparcia w trudnych sytuacjach, może zareagować gwałtowniej na przypadkowy wystrzał podczas spaceru, niż pies, który ma zaspokojoną w pełni potrzebę bezpieczeństwa i dobrze ukształtowaną relację ze swoim przewodnikiem.
Poczucie pewności siebie u psa zaczyna się w domu. Zwierzaki, które rodzą się lękliwe, mogą być w dorosłym życiu pewnymi siebie i zrównoważonymi psami. Z kolei psy, które nie są genetycznie uwarunkowane do lękliwości, mogą borykać się z fobiami lękowymi i wykazywać wiele reakcji stresowych na różne bodźce. Ogromne znaczenie na to, jak będzie funkcjonował pies ma życie płodowe, socjalizacja, indywidualne doświadczenia i wychowanie w nowym domu. Budowanie pozytywnych doświadczeń w różnych sytuacjach pozwala nabyć pewność siebie i lepiej znosić nieprzyjemne sytuacje, których w życiu codziennym nie jesteśmy w stanie uniknąć. Stworzenie naszemu psu przewidywalnego świata i zbudowanie zdrowej relacji opartej na przewodnictwie to najlepsza recepta na zapewnienie mu poczucia bezpieczeństwa.
Przewidywalność świata i rutyna
Psy lubią rutynę, czują się bezpiecznie w środowisku, które dobrze znają. Na rutynę składa się m.in. harmonogram dnia, a więc stałe pory spacerów czy karmienia, czas przeznaczony na zabawę z opiekunem lub treningi, a także na niezakłócony odpoczynek. Psy, które wiedzą, czego się spodziewać w danej sytuacji, są spokojniejsze, a co za tym idzie mają lepszy nastrój i pozytywne nastawienie do życia. Z kolei brak przewidywalności w życiu psa może być źródłem niepokoju i stresu. Dlatego pupil, który żyje w uporządkowanym środowisku, dużo łatwiej znosi nieprzewidywalne zmiany. Rutyna oznacza też konsekwencję. Wytyczenie jasnych zasad i granic oraz ich egzekwowanie daje psu poczucie przewidywalności oraz konsekwencji swoich zachowań.
Unikanie zagrożenia
Pojęcie to często błędnie rozumiane jest jako unikanie problemu. Odgrywa ono ważną rolę w początkowym etapie szkolenia. Im więcej wpadek, tym trudniej o progres. W przypadku fobii dźwiękowych związanych z fajerwerkami oczywistym jest, że nie będziemy mogli całkowicie kontrolować środowiska zewnętrznego. Możemy jednak np. tak zarządzać czasem spacerów, aby zmniejszyć ryzyko wystąpienia bodźca bezpośrednio w otoczeniu psa (spacery w odpowiednich porach dnia, unikanie skupisk ludzi). Podstawowym celem jest wypracowanie nowych reakcji psa na dany bodziec i zminimalizowanie ryzyka wystąpienia niepożądanego odzewu, dlatego najpierw ćwiczymy w kontrolowanym środowisku (np. w domu) i stopniowo zwiększamy stopień trudności.
Odwrażliwianie i przeciwwarunkowanie
Przyzwyczajanie psa do bodźca o małym natężeniu i zestawianie go z przyjemnymi skojarzeniami to najpopularniejsze metody szkoleniowe. W praktyce oznacza to eksponowanie zrelaksowanemu psu dźwięku wystrzałów, stopniowe zwiększanie natężenia dźwięku i proponowanie podczas ekspozycji różnych aktywności – np. węszenia, wspólnej zabawy lub wykonywania prostych sztuczek. W tych treningach pojawia się jednak pewna trudność – nigdy nie będziemy w stanie odtworzyć dźwięku fajerwerków z taką intensywnością jak dzieje się to w sylwestrową noc, dlatego odwrażliwianie tą metodą nie daje gwarancji, że pies nie przeżyje kolejnej traumy w Sylwestra. Im bardziej zadbamy o realność sytuacji, tym lepiej przygotujemy psa. Podczas treningów o wyższym stopniu trudności dla zwiększenia efektu możemy np. wystawić głośniki na taras/balkon, pojechać w okolice strzelnicy lub przyzwyczaić psa do wystrzału z wiatrówki.
Długotrwały stres wpływa niekorzystnie na organizm, skutki fizjologiczne, takie jak podwyższone ciśnienie krwi czy wzrost poziomu hormonów stresu, upośledzają układ odpornościowy, przez co zwierzę jest bardziej podatne na choroby. Stres zaburza też normalne funkcjonowanie i zdolności adaptacyjne naszego pupila. Z czasem silne reakcje emocjonalne pojawiają się wobec bodźców o dużo mniejszym natężeniu. Występuje również zjawisko generalizacji, co w praktyce oznacza, że pies, który bał się wystrzałów petard, zacznie bać się innych podobnych dźwięków (np. charakterystycznego dźwięku tłumika w samochodzie).
Z czasem pies może reagować z niepokojem na każdy głośniejszy dźwięk w domu lub na ulicy. Naszym zadaniem jest pokazać mu, że nie musi się bać rozmaitych dźwięków w swoim otoczeniu. Uzyskanie pozytywnych skojarzeń psa na różne dźwięki wzmacnia jego pewność siebie i może złagodzić reakcję stresową w przypadku pojawienia się niespodziewanych hałasów w okolicy.
Środki farmakologiczne
Zapewnienie psu wsparcia farmakologicznego nie musi być wcale ostatnią deską ratunku. Przy silnej fobii dźwiękowej, którą pies zgeneralizował na wiele dźwięków z codziennego otoczenia, rozpoczęcie jakiejkolwiek pracy może okazać się niemożliwe. Zarówno suplementy, jak i leki stają się wówczas ważnym elementem kompleksowej terapii behawioralnej. Ważne, aby o dobór odpowiednich specyfików zadbał lekarz weterynarii. Środki farmakologiczne powinny być dostosowane indywidualnie do psa. Ich zadaniem nie jest otumanienie zwierzęcia, a obniżenie poziomu stresu. Trzeba pamiętać, że suplementację należy rozpocząć zwykle od kilku tygodni do kilku dni przed nocą sylwestrową, aby składniki aktywne odpowiednio nasyciły organizm psa.
Co zrobić w sylwestrową noc?
Nieraz musimy pogodzić się z tym, że nasz pies nie przestanie się całkowicie bać. Możemy jednak pomóc mu radzić sobie z tą sytuacją. Najważniejsze to nie zostawiać psa samego – naszego wsparcia i obecności podczas tej trudnej nocy nie da się w żaden sposób zastąpić.
Bardzo ważne jest rozpoczęcie pracy z psem na wiele tygodni a nawet miesięcy przed sylwestrową nocą. Dzięki temu poznamy indywidualne preferencje naszego psa, a to z kolei pomoże nam wypracować wspólny plan działania. Pamiętajcie, że do pewnych czynności należy zwierzaka odpowiednio wcześniej przygotować. Zastosowanie owijek po raz pierwszy w sylwestrową noc może wzmóc napięcie zamiast je rozładować, bo będzie to coś nowego, czego pies nigdy wcześniej nie doświadczył. Zwierzęciu, które w sytuacji stresowej woli być samo lub nie lubi dotyku, nie pomoże masaż relaksacyjny. Nie każdy pies będzie chciał korzystać z gryzaka czy lick maty, aby uspokoić emocje. Powodzenia!
Kilka innych ważnych wskazówek:
• bezpieczne schronienie – może być to klatka kennelowa, pluszowa buda lub psie posłanie w pokoju z zasłoniętymi oknami; nie powinniśmy drastycznie zmieniać otoczenia psa, do którego jest przyzwyczajony;
• tłumienie dźwięków – najlepsze są pomieszczenia bez okien (o ile pies je zna i lubi w nich przebywać np. łazienka czy garderoba); można również wytłumić dźwięki osłaniając drzwi/okna kocem;
• włączenie relaksacyjnej muzyki dla psa np. odgłosów lasu i śpiewu ptaków;
• włączenie radia lub telewizora;
• zapewnienie psu wsparcia – jeśli pies oczekuje od nas przytulenia czy pogłaskania, to należy to zrobić, głaskaniem nie wzmocnimy psiego lęku, ale odmawiając psu wsparcia wystawimy na szwank naszą relację i psie zaufanie;
• thundershirt – relaksująca kamizelka lub inne owijki;
• feromony (DAP) oraz masaże t-touch;
• zachowanie spokoju – zdenerwowanie i niepokój opiekuna z pewnością przełoży się na nastrój psa;
• gryzaki, lick maty, Konga lub zabawy węchowe;
• odpowiednia pora spacerów – unikamy wychodzenia na spacer tuż przed największą ekspozycją wystrzałów; jeśli opiekun ma taką możliwość warto w ciągu dnia pojechać na spokojny spacer z dala od zgiełku miasta i pozwolić psu na swobodną eksplorację otoczenia i węszenie;
• odpowiednie reakcje – jeśli na spacerze pies przestraszy się wystrzału i zacznie uciekać, zamiast biec w popłochu za nim, zatrzymajmy się, przywołajmy psa, okażmy wsparcie i poczekajmy, aż trochę się uspokoi;
• bezpieczeństwo – wyprowadzanie psa na smyczy i/lub w szelkach antyucieczkowych, przypięcie adresatki, zaczipowanie psa i rejestracja czipa w systemie.
• tłumienie dźwięków – najlepsze są pomieszczenia bez okien (o ile pies je zna i lubi w nich przebywać np. łazienka czy garderoba); można również wytłumić dźwięki osłaniając drzwi/okna kocem;
• włączenie relaksacyjnej muzyki dla psa np. odgłosów lasu i śpiewu ptaków;
• włączenie radia lub telewizora;
• zapewnienie psu wsparcia – jeśli pies oczekuje od nas przytulenia czy pogłaskania, to należy to zrobić, głaskaniem nie wzmocnimy psiego lęku, ale odmawiając psu wsparcia wystawimy na szwank naszą relację i psie zaufanie;
• thundershirt – relaksująca kamizelka lub inne owijki;
• feromony (DAP) oraz masaże t-touch;
• zachowanie spokoju – zdenerwowanie i niepokój opiekuna z pewnością przełoży się na nastrój psa;
• gryzaki, lick maty, Konga lub zabawy węchowe;
• odpowiednia pora spacerów – unikamy wychodzenia na spacer tuż przed największą ekspozycją wystrzałów; jeśli opiekun ma taką możliwość warto w ciągu dnia pojechać na spokojny spacer z dala od zgiełku miasta i pozwolić psu na swobodną eksplorację otoczenia i węszenie;
• odpowiednie reakcje – jeśli na spacerze pies przestraszy się wystrzału i zacznie uciekać, zamiast biec w popłochu za nim, zatrzymajmy się, przywołajmy psa, okażmy wsparcie i poczekajmy, aż trochę się uspokoi;
• bezpieczeństwo – wyprowadzanie psa na smyczy i/lub w szelkach antyucieczkowych, przypięcie adresatki, zaczipowanie psa i rejestracja czipa w systemie.